Parafianie z Domaszowic modlili się za księdza Dariusza Sieradzego w 30-lecie święceń

- Byliśmy święceni przy Ołtarzu Papieskim przed katedrą. Razem z całym rocznikiem chcieliśmy rozpocząć nową drogę życia – kapłańską i ewangelizacyjną. Dziękuję Panu Bogu, że już od trzydziestu lat tą drogą kroczę – mówił podczas Eucharystii jubilat.

Homilię wygłosił ojciec Waldemar Kapeć, dominikanin z Lublina. Podkreślił ważną rolę proboszcza w codzienności parafian.

- Tyle ludzkich trosk, bóli i jeden kapłan, jeden proboszcz. Przyjmuje życia małą garść waszych trosk. W swoich dłoniach składa je w ofierze Bogu, który jest Ojcem naszym w Niebie. To kapłan celebruje pamięć waszej miłości. Zmarłych odwiedzamy na cmentarzach, modlimy się za nich. Idziemy z tym do kapłana, do proboszcza, aby on ofiarował ich Bogu. To kapłan błogosławi wasze małżeństwa, to kapłan przyjmuje wasze troski o owoc waszej miłości, chrzcząc wasze dzieci, wszczepiając je do nieśmiertelności. To kapłan przyjmuje wasze troski, które stają się intencją jego modlitwy.

Wyrazy wdzięczności i życzenia złożyli swojemu proboszczowi przedstawiciele wspólnoty parafialnej i poszczególnych grup – m. in. ministrantów, scholi, strażaków, Rycerzy Jana Pawła II.

Po Mszy świętej w kościele odbył się koncert Bogusława Morki i Marysi Stachery.

(fot. Władysław Burzawa)