Ministranci spotkali się w Jędrzejowie

- Niezmiernie cieszę się z obecności ministrantów po rocznej przerwie związanej z pandemią. Pokazujemy, że wszyscy razem jesteśmy razem jedną rodziną, która kroczy za Bogiem, realizuje swoje powołanie i trwa przy Chrystusie. Cieszę się tym wyjątkowym dniem, pomimo deszczu. Tu w kościele widzimy jaką jesteśmy siłą – powiedział ksiądz Mariusz Kałka, diecezjalny duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza.

Mszy Świętej przewodniczył ojciec opat Rafał Ścibiorowski. W homilii mówił o godności i odpowiedzialności, związanej ze służbą przy ołtarzu.

- Widzicie liturgię z bardzo bliska, bo jesteście przy Ołtarzu Pańskim. Widzicie to jako Dzieci Boże, o których Jezus Chrystus powiedział „Pozwólcie im przychodzić do Mnie i nie zabraniajcie im”. Wielkie bogactwo Kościoła zostaje pozostawione w waszych rękach. Bądźcie wytrwali, zagorzali w modlitwie, bądźcie świadkami wobec kolegów i koleżanek w klasie – powiedział kaznodzieja.

Wysłuchaj całej homilii:

Następnie ministranci, którzy ukończyli kurs lektorski otrzymali błogosławieństwo do pełnienia nowej funkcji przy Ołtarzu. Przyrzekli rozważanie słowa Bożego i bycie jego świadkami w codziennym życiu. Otrzymali także krzyże.

- Zdecydowałem się zostać lektorem, ponieważ chcę być coraz wyżej w mojej służbie przy ołtarzu. Zapisałem się do ministrantów, ponieważ tę posługę pełnili już mój tata i brat, więc postanowiłem sam spróbować. Cieszę się, że mogę z bliska obserwować to, co dzieje się na Ołtarzu. Lubię też zapach kadzidła – mówi Kacper z parafii świętego Józefa w Zagnańsku, jeden z nowomianowanych lektorów. Podobną drogę do służby liturgicznej przeszedł Karol z parafii świętego Jana Chrzciciela w Kielcach:

- Zacząłem służyć, gdy miałem dziewięć lat. Zostałem ministrantem dlatego, że mój brat, który już nim był, mnie zachęcił. Podoba mi się, że mogę być blisko ołtarza i pomagać w sprawowaniu Mszy świętej – powiedział.

Nieco inaczej wyglądał początek posługi Kamila z parafii w Tumlinie:

– To dość śmieszna sytuacja: kolega powiedział księdzu, że nadawałbym się na ministranta i sam ksiądz mnie poprosił o dołączenie do służby liturgicznej. W kościele czuję, że mam swoje miejsce, że mogę wypełniać ważne funkcje – stwierdził.

Po mszy świętej na ministrantów czekało wiele atrakcji. Swój sprzęt zaprezentowała Policja, Straż Pożarna i Służba Więzienna. Dla ministrantów dostępna była także ścianka wspinaczkowa. Na scenie zaprezentował się iluzjonista Konrad Mościński a także raper i ewangelizator Jacek HERES Zajkowski. Wśród ministrantów obecnych w Jędrzejowie rozlosowane zostały nagrody.