KOŚCIÓŁ
[Foto] Roraty w rodzinnej atmosferze w Kościele Akademickim
Centrum Duszpasterskie „Wesoła54” powraca do inicjatywy sprzed pandemii. Od poniedziałku do soboty, o godzinie 6:30, sprawowana jest Eucharystia w kościele przy ulicy Wesołej 54. Po liturgii tradycyjnie… wspólne śniadanie.
Od pięciu lat członkowie Centrum w Kościele Akademickim przeżywają w wyjątkowy sposób czas przed uroczystością Narodzenia Pańskiego. Pomysł, jak mówią, zaczerpnęli z kościołów dominikańskich, gdzie od wielu lat w takiej formie celebruje się roraty.
– Adwent to jest czas oczekiwania, a my na „Wesołej” robimy to wspólnie. W ciemnej świątyni przy świetle świec, ze starymi pieśniami oraz tradycyjnym Rorate caeli. Gromadzimy się na Mszy i potem się nie rozchodzimy. Jemy wspólnie śniadania i ten czas grudniowy, ciemny, rozświetlamy wspólnotą stołu. Przez to budują się więzi. Niektórzy umawiają się na telefony rano, aby przejechać przez całe miasto i poranną porą spotkać się na modlitwie – tłumaczy Piotr Świerczyński, jeden z organizatorów.
Tematem tegorocznych kazań roratnich są kolejne wezwania Litanii do Imienia Jezus. Liturgii przewodniczyć będą zaproszeni goście, m.in. Biskup Kielecki Jan Piotrowski oraz profesorowie WSD w Kielcach.
– Dziś rozważymy pierwsze wezwanie, czyli Jezu, Odblasku Ojca. Istota Boga odbija się w Chrystusie. Teologia próbuje Go badać i tym językiem ludzkim go wyrazić. Pięknie jest to ukazane w Ewangelii według św. Jana, gdzie wielokrotnie Jezus mówi o swojej wyjątkowej więzi z Ojcem. Ona pociąga za sobą konsekwencje. Kiedy Filip mówi do Chrystusa; pokaż nam Ojca, odpowiada mu On, że jest z uczniami, a ten Go jeszcze nie zdołał poznać – mówi ksiądz Stanisław Sadowski.
Posłuchaj całej homilii:
Na poranną Mszę Święta przyszło sporo młodych osób, które tęskniły za tą formą wspólnej modlitwy. Wśród nich była Zuzia, dla której klimat spotkań jest niepowtarzalny.
– Chciałam znowu poczuć adwent. Chcę dobrze przeżyć ten czas, aby właściwie przygotować się do świąt. Na Wesołej panuje idealna atmosfera, aby tak właśnie się stało. Mimo, że mieszkałam w kilku miastach, to takiego czegoś nie spotkałam nigdzie. Uważam, że warto przynajmniej raz w tym okresie, wybrać się do tej wspólnoty i poczuć ten klimat – zaznacza.
http://emkielce.pl/kosciol/foto-roraty-w-rodzinnej-atmosferze-w-kosciele-akademickim#sigProGalleria9ec4ba1164