[FOTO] Biskup Jan Piotrowski: Nadszedł sposobny czas, aby żyć w prawdzie

Co roku w piątek przed Niedzielą Palmową przez Kielce przechodzi Droga Krzyżowa na Karczówkę. Teraz, w związku z pandemią koronawirusa, wierni nie mogli pójść w tym najstarszym nabożeństwie pasyjnym naszego miasta. Droga Krzyżowa odbyła się w budynku kościoła, a poprowadzili ją członkowie wspólnoty Domowego Kościoła. Poprzedziła ona Mszę Świętą, której przewodniczył biskup kielecki Jan Piotrowski.

– Niewielka wspólnota eucharystyczna jaką tworzymy, jest dla nas wszystkich wymownym znakiem czasu, ale również potwierdzeniem ewangelicznej prawdy, że gdzie dwaj, albo trzej gromadzą się w imię Jezusa Chrystusa to On tam jest obecny. Eucharystię poprzedziliśmy Drogą Krzyżową. W poprzednich latach w tym nabożeństwie brały udział liczne rzesze uczestników. Prowadziła ona długim, przemodlonym i tradycyjnym szlakiem na Karczówkę – na to niezwykłe wzgórze, które dominuje nad Kielcami - mówił pasterz diecezji.

- Podziwiamy to miejsce jakie dała nam natura, ale trzeba na nie spojrzeć przede wszystkim oczami wiary, aby odkryć jego duchowe znaczenie, o czym przypominają pobernardyński klasztor wraz z kościołem poświęconym świętemu Karolowi Boromeuszowi. Ich fundatorem był biskup krakowski Marcin Szyszkowski. Jest to dziękczynne wotum za ominięcie Kielc przez śmiercionośną zarazę w 1622 roku – przypomniał w swojej homilii biskup kielecki.

Pasterz naszej diecezji zwrócił także uwagę, że Wielki Tydzień jest swoistym szczytem publicznej działalności Chrystusa na ziemi. – Do końca nie zrozumiemy wydarzeń Drogi Krzyżowej Pana Jezusa, która po ludzku sądząc była owocem fałszywych oskarżeń oraz intryg, zdrady i nieuczciwego sądu, przemocy i obojętności. Zrozumiemy jej sens jedynie w świetle słów samego Boskiego Odkupiciela, zapisanych w Janowej Ewangelii, że tak "Bóg umiłował świat, że Syna Swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne” – wyjaśniał biskup Jan Piotrowski i zachęcił do lektury trzeciego rozdziału Ewangelii wg. św. Jana.

– Bez miłości wszystko jest udawane i nieprawdziwe, nieszczere i obłudne w życiu każdego z nas. Noszę w sobie głębokie przekonanie, że właśnie teraz nadszedł sposobny czas, aby żyć w prawdzie – dodał.

Posłuchaj całej homilii:

Po Mszy Świętej odbyło się wystawienie Najświętszego Sakramentu, podczas którego odmówiono Litanię do Serca Pana Jezusa, Koronkę do Bożego Miłosierdzia i zaśpiewano suplikację “Święty Boże, Święty Mocny”.