Arcybiskup Henryk Jagodziński o podróży do Ghany i wizycie u Ojca Świętego

Przypomnijmy, że 3 maja papież Franciszek powołał arcybiskupa Henryka Jagodzińskiego na urząd nuncjusza apostolskiego w Ghanie. W sobotę, 18 lipca kapłan pochodzący z diecezji kieleckiej przyjął święcenia biskupie w bazylice katedralnej.

Nowy nuncjusz już we wrześniu uda się do Ghany. – Już udało mi się kupić bilet na 1 września, bo wtedy ma zostać otwarte lotnisko. Miejmy nadzieję, że nic się nie zmieni i tam polecę. W związku z pandemią musiałem dokonać badania serologicznego, a przed samym wylotem czeka mnie test na koronawirusa – mówi arcybiskup i opisuje jak wygląda obecnie sytuacja w kraju, do którego się udaje.

– W Ghanie Kościół katolicki prowadzi ponad 4600 placówek oświatowych – od przedszkoli po uniwersytet. Aż 27 procent placówek służby zdrowia jest prowadzonych przez Kościół. Zaangażowanie katolików jest więc duże, chociaż stanowią oni tylko 13 procent ludności tego kraju, czyli ponad trzy miliony osób. Istnieje także wiele instytucji niosących pomoc – informuje.

W zeszłym tygodniu, 19 sierpnia papież Franciszek przyjął arcybiskupa Henryka Jagodzińskiego na prywatnej audiencji. Audiencja to przywilej nuncjuszy apostolskich zaraz po święceniach i tuż przed udaniem się do nuncjatury. Rozmowa dotyczyła posługi arcybiskupa w Ghanie. – Audiencje odbywają się w prywatnej bibliotece Ojca Świętego w Pałacu Apostolskim na tzw. drugiej loggii. Na początku przyjeżdża się na dziedziniec św. Damazego, gdzie czekają na nas przedstawiciele Gwardii Szwajcarskiej po cywilnemu. Następnie wjeżdżamy windą, gdzie na drugiej loggii spotykamy sierżanta i czterech Szwajcarów. Wówczas udajemy się w kierunku biblioteki, przemierzając po drodze sale renesansowe i barokowe. Kiedy Ojciec Święty jest gotowy na przyjęcie gości wówczas wprowadzają ich tzw. gentiluomini – opowiada arcybiskup Henryk Jagodziński i dodaje jak wyglądało samo spotkanie z papieżem.

– Do tego momentu byliśmy wszyscy w maskach, ale kiedy zobaczyliśmy oblicze Ojca Świętego powiedziano nam, że maski możemy zdjąć. Papież Franciszek bardzo serdecznie się z nami przywitał. Byłem z kapłanami, którzy 25 lat temu przyjęli ze mną święcenia kapłańskie. Ojciec Święty dużo mówił o potrzebie braterstwa i dialogu. Afryka jest kontynentem, który ma przed sobą wiele wyzwań, ale także wiele potencjału i energii życiowej, jakiej brakuje w Europie – zauważa nuncjusz.