KOŚCIÓŁ
Arcybiskup Henryk Jagodziński: Czarna Madonna niesie nadzieję i pocieszenie wszędzie
„Pomimo smutków i trosk związanych z pandemią, Czarna Madonna niesie nadzieję i pocieszenie wszędzie, wszystkim ludziom, aż po krańce świata” – napisał pochodzący z diecezji kieleckiej, nuncjusz apostolski w Ghanie arcybiskup Henryk Jagodziński.
Przypomnijmy, że kapłan od września znajduje się w tym afrykańskim kraju, gdzie stoi na czele papieskiej dyplomacji decyzją papieża Franciszka. „W Akrze, stolicy Ghany, październik wygląda trochę inaczej, niż w Polsce. Jest to czas pory deszczowej, ale pomimo nazwy nie znaczy to, że pada cały czas. Co kilka dni, przez parę godzin, pojawiają się strugi deszczu. W dzień temperatura sięga 30 C, a w nocy, kiedy jest najchłodniej temperatura spada do 24 C. Z racji tego, że Ghana znajduje się niedaleko równika, słońce wschodzi i zachodzi mniej więcej o tej samej godzinie prawie przez cały rok. A kiedy już wzejdzie, nie pozwala zapomnieć o sobie” – opisuje arcybiskup Henryk Jagodziński.
Nuncjusz apostolski mówi także o wyjątkowym wydarzeniu jakie miało miejsce 18 października. „Niedzielny poranek, 18 października 2020 r., w kaplicy Nuncjatury Apostolskiej w Ghanie, był inny niż pozostałe niedziele tego miesiąca. I to nie tylko dlatego, że dzisiaj właśnie obchodziliśmy Światowy Dzień Misyjny. Podczas tej Mszy św. poświęciłem obraz Matko Bożej Częstochowskiej, który został umieszczony na ścianie tuż obok ołtarza, w kaplicy Nuncjatury. Obraz ten otrzymałem po odprawieniu biskupiej Mszy św. Prymicyjnej na Jasnej Górze, 1 sierpnia 2020 r., od Ojca Kustosza Waldemara Pastusiaka i od Ojca Samuela Pacholskiego, Przeora jasnogórskiego klasztoru. Wybierając się na pierwszą moją misję postanowiłem zabrać ten obraz ze sobą. Co prawda, wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej, trochę mniejszych rozmiarów towarzyszy mi wszędzie i zawsze, to ten postanowiłem pozostawić w Nuncjaturze” – opowiada.
Arcybiskup zwrócił także uwagę na wielką rolę Matki Bożej w życiu wiernych, także w trakcie pandemii. „Na Mszy św., z powodu koronawirusa i obostrzeń z tym związanych była tylko niewielka grupka ludzi. Razem z celebransami było nas 19 osób, pochodzących z Polski, Słowacji, Ghany, Filipin, Indonezji, Indii i Włoch. Także, w tej małej wspólnocie, ujawniła się powszechność Kościoła. Przed modlitwą poświęcenia przypomniałem, że szczególne nabożeństwo do Matki Bożej Częstochowskiej żywił Św. Jan Paweł II, który do tej chwili był jedynym papieżem, który odwiedził Ghanę w 1980 r. Po Mszy św. niektórzy z wiernych z wielką radością wyrazili chęć pielgrzymowania do Jasnogórskiej Pani, o której tak wiele słyszeli. Jak widać, pomimo smutków i trosk związanych z pandemią, Czarna Madonna niesie nadzieję i pocieszenie wszędzie, wszystkim ludziom, aż po krańce świata” – dodaje.
źródło: diecezja.kielce.pl