Zbrojenie międzynarodowe trwa

Jedną z największych ekspozycji zaprezentowała Polska Grupa Zbrojeniowa. Wśród ciekawszych eksponatów można wymienić czołg Leopard 2PL. – W 2002 roku Polska odkupiła od Niemiec za symboliczną złotówkę 128 czołgów Leopard 2A4. Po kilkunastu latach te czołgi wymagały modernizacji pod kątem bezpieczeństwa załogi i siły ognia. Zamontujemy w nich dodatkowy między innymi dodatkowy pancerz ochronny, wykładziny przeciwodłamkowe i system przeciwwybuchowy w kabinie załogi. Wzrost siły ognia osiągniemy między innymi przez zamontowanie kamery termowizyjnej trzeciej generacji – powiedział Radiu eM Krzysztof Papliński z Zakładów Mechanicznych Bumar Łabędy S.A. w Gliwicach, które będą wykonywać modernizację.

Osoby odwiedzające stoisko Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu mogły przez chwilę pomyśleć, że polscy żołnierze jeżdżą na produkowanych w latach 80. ubiegłego wieku motorowerach Romet Ogar 205. – Służy nam on jako pomoc szkoleniowa. To bomba-pułapka. Podczas misji w Afganistanie czy Iraku spotykaliśmy się często z takimi konstrukcjami. Szkolimy naszych żołnierzy, jak rozpoznawać takie bomby i jak je rozbrajać – wyjaśnił kapitan Grzegorz Piela z CSWIiCh. – Zgromadziliśmy tu też inne przedmioty, które były elementami składowymi bomb. Są to między innymi dziecięce zabawki – dodał.

Targi mają jednak charakter międzynarodowy. Bogatą ofertę wystawienniczą zaprezentowały firmy i jednostki rządowe z Wielkiej Brytanii. – Wystartowała tu inicjatywa, która wspiera lokalnych przedsiębiorców działających w sektorze militarnym. Stworzyliśmy stronę internetową, na której przedsiębiorcy mogą się rejestrować i finalizować kontrakty opiewające nawet na miliony dolarów. Chcemy zasugerować również polskim przedsiębiorcom, by rejestrowali się na tej stronie – powiedział w specjalnej rozmowie z naszym reporterem Adam Thomas z Biura Ochrony i Bezpieczeństwa działającego przy Brytyjskiej Agencji ds. Handlu i Inwestycji. Dla Brytyjczyków obecność na MSPO to jednak przede wszystkim okazja do zaistnienia na polskim rynku. – Oferujemy radary służące do wykrywania obiektów naziemnych, w powietrzu i w terenach wodnych. Ofertę kierujemy nie tylko do armii, ale i klientów cywilnych. Sprawdzają się między innymi przy ochronie granic w terenach ogarniętych kryzysem. Planujemy spotkać się na rozmowach handlowych między innymi z polskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych – powiedział Goeffrey Greenhough z Kelvin Hughes Security.

Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego potrwa do piątku.

Zachęcamy do obejrzenia FOTOGALERII z wydarzenia