KULTURA
[FOTO] Historia „Wesołego wdowca” nową premierą w Teatrze TeTaTeT
„Wesoły wdowiec” – to kolejny tytuł, który proponuje Teatr TeTaTeT. Przedpremierowe spektakle będziemy mogli zobaczyć 10, 11 oraz 12 maja.
Spektakl „Wesoły wdowiec” to nie tylko kielecka premiera, ponieważ tekst był grany w Polsce tylko raz – wiele lat temu i pod innym tytułem. Jak zapewnia Jarosław Rabenda, który reżyseruje przedstawienie wspólnie z Mirosławem Bielińskim, ma ono wiele atutów.
– Zapraszamy na świetną komedię Simona Mossa, to znakomity humor, komediowo-farsowy. Jeden z najlepszych tekstów, jakie czytałem. Na początku przygotowań, podczas prób czytanych, świetnie się bawiliśmy, co dobrze rokuje na przyszłość – opowiadają reżyserzy.
Aktorzy przedstawią historię wdowca z prowincji, który chwilę po śmierci żony czeka na spadek.
– Przyjeżdża do swojego syna do stolicy po to, żeby wreszcie pożyć. To, że usiłuje się zabawić, powoduje niezliczoną ilość fantastycznych sytuacji – tyleż komicznych co nerwowych zwłaszcza dla domowników. Więcej szczegółów nie zdradzę. Zapraszamy na Małą Scenę Kieleckiego Centrum Kultury – dodaje Rabenda.
Na scenie oprócz reżyserów, którzy występują w dublurze zobaczymy także Ewelinę Gnysińską, Justynę Sieniawską, Magdę Szczepanek, Łukasz Olesia, a także wymiennie Teresę Bielińską i Ewę Pająk.
– Drzwi mamy bardzo dużo, jak u Carringtonów, co nie ułatwia nam zadania. Jest wiele rzeczy, których widzowie nie widzą, a wymagają one dobrego przygotowania. Mamy wiele rekwizytów i gadżetów, kosmiczne i ekspresowe zmiany strojów. Myślę, że gdyby ktoś to oglądał od kulis, to też byłaby to niezła komedia – mówi Justyna Sieniawska.
Przedstawienie będzie można zobaczyć przedpremierowo w najbliższy weekend. Oficjalną premierę sztuki zaplanowano na poniedziałek (13 maja). Początek o godzinie 18.
http://emkielce.pl/index.php/kultura/foto-historia-wesolego-wdowca-nowa-premiera-w-teatrze-tetatet#sigProGalleria3f586c751f