KOŚCIÓŁ
Wystawili zapomniany tryptyk
Zapomniany tryptyk po latach znów ujrzał światło dzienne. W Muzeum Diecezjalnym w Kielcach odsłonięta została wystawa, która dotyczy dawnego biskupa ks. Tomasza Kulińskiego, artysty Wojciecha Gersona i podarunku sprzed niemal 120 lat. Wyjątkowy przedmiot stał się punktem wyjścia do opowieści o dawnych dziejach kieleckiego Kościoła.
Głównym tematem wystawy „Wojciech Gerson. Zapomniany tryptyk” jest podróżny ołtarzyk, który Salon Artystyczny z Warszawy sprezentował ordynariuszowi kieleckiemu księdzu Tomaszowi Kulińskiemu z okazji obchodów jubileuszu sakry biskupiej. Wydarzyło się to w 1897 roku w dawnej rezydencji duchownego, czyli w kamienicy przy obecnej ul. Jana Pawła II 3, gdzie teraz mieści się Muzeum Diecezjalne. Następnie tryptyk trafił do zbiorów kurii. Przechowywany był w siedzibie Wyższego Seminarium Duchownego, skąd trafił do magazynu Muzeum Diecezjalnego. Ołtarzyk wystawiony był raz w Muzeum Narodowym w Kielcach w 2000 roku, ale jako dzieło autora nieznanego.
Na trzyczęściowym dziele zachowały się jednak podpis współautora, czyli Wojciecha Gersona oraz informacja o tym w jakich okolicznościach trafił w ręce biskupa Kulińskiego.
Wojciech Gerson wykonał malowidła na skrzydłach dzieła. Niewielkie obrazy przestawiają św. Tomasza i św. Wojciecha. Środek wyrzeźbił snycerz Władysław Stadnicki. - Z ogromną, zegarmistrzowską wręcz precyzją została wykonana centralna część rzeźbiarska i do dziś ta precyzja zachwyca – opisuje ks. Paweł Tkaczyk, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Kielcach.
Tryptyk stał się punktem wyjścia do szerszej opowieści o biskupie Tomaszu Kulińskim. Małgorzata Gorzelak z muzeum mówi, że charakteryzował się między innymi działalnością dobroczynną. - Był także światłym opiekunem zabytków. Jako jeden z niewielu ówczesnych ordynariuszy należał do Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych – mówi Małgorzata Gorzelak. - Przede wszystkim wyróżnił się dbałością o dziedzictwo, ponieważ wystąpił z prekursorską, jak na tamte czasy, inicjatywą, aby opisać, zinwentaryzować zabytki diecezji kieleckiej. Tym obowiązkiem obarczył księży proboszczów, gospodarzy kościołów i klasztorów ale ze wspaniałym efektem. Ta dokumentacja przetrwała do dziś i nadal służy naukowcom i konserwatorom zabytków – opowiada Małgorzata Gorzelak.
Na wystawie zobaczymy nieliczne ślady pobytu Gersona w Kielcach takie jak rysunki, rękopisy czy wspomnienia o mieście. Wyeksponowane zostały także wielkoformatowe malarstwo artysty dedykowane kościołom diecezji kieleckiej. To też jedna z nielicznych okazji, by zapoznać się z aktem wznowienia diecezji z XIX wieku oraz z projektami kościoła św. Krzyża.