Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
grupa zgodny sport

SPORT

Zawodnicy PGE VIVE grali w reprezentacjach. Janc, Karalek i Kulesz nie pojadą na mistrzostwa świata

piątek, 15 czerwca 2018 08:41 / Autor: Damian Wysocki
Zawodnicy PGE VIVE grali w reprezentacjach. Janc, Karalek i Kulesz nie pojadą na mistrzostwa świata
Zawodnicy PGE VIVE grali w reprezentacjach. Janc, Karalek i Kulesz nie pojadą na mistrzostwa świata
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Zawodnicy PGE VIVE Kielce wystąpili w swoich reprezentacjach, w rewanżowych meczach eliminacji mistrzostw świata. Powodów do zadowolenia nie mają Blaż Janc oraz Artsem Karalek i Władysław Kulesz, których kadr zabraknie na przyszłorocznym mundialu.

Słoweńcy w środę stanęli przed bardzo trudnym zadaniem - na wyjeździe musieli odrobić pięciobramkową stratę do Węgier. Kadra Janca wygrała 22:26, ale to "Madziarzy" uzyskali przepustkę na czempionat globu. Skrzydłowy PGE VIVE spotkanie zakończył bez bramki.

Białoruś o awans rywalizowała z Austrią. Pierwsze spotkanie w Miśku zakończyło się remisem 28:28. W Wiedniu lepsi okazali się gospodarze, którzy zwyciężyli 31:26. Nowy obrotowy kieleckiego klubu - Artsem Karalek, zanotował cztery trafienia. Władysław Kulesz, który od lipca również będzie reprezentował barwy mistrzów Polski nie zagrał z powodu urazu.

Porażkę w rewanżowym meczu eliminacji zaliczyła Chorwacja, która na wyjeździe uległa 31:32 Czarnogórze. "Hrvatska" w pierwszym pojedynku zwyciężyła jednak 32:19 i to ona uzyskała promocję na mundial. Na parkiecie hali w Podgoricy zaprezentowało się trzech szczypiornistów związanych z PGE VIVE. Najskuteczniejszym graczem w barwach Chorwacji był Manuel Strlek, który od przyszłego sezonu będzie grał w Veszprem. Skrzydłowy rzucił sześć bramek. Cztery trafienia na swoim koncie zapisał nowy rozgrywający kieleckiego klubu - Luka Cindrić, natomiast jedno Marko Mamić.

W styczniu na parkietach duńskich i niemieckich hal będziemy obserwować również Serbię, która zremisowała na wyjeździe z Portugalią 25:25. Kadra Darko Djukicia i Vladimira Cupary w pierwszym spotkaniu wygrała 28:21. Popularny „Djuka” w rewanżu nie wpisał się na listę strzelców. Raz zrobił to nowy bramkarz PGE VIVE, który dołożył również kilka udanych interwencji.

Wesprzyj nas!
Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO