SPORT
Zamiast Słowacji, Jarosław. Przygotowania na ostatniej prostej
Przygotowania Suzuki Korony Handball do nowego sezonu PGNiG Superligi wkroczyły na ostatnią prostą. – Skupiamy się nad zagadnieniami taktycznymi i skutecznością. Poszukamy też świeżości i szybkości – mówi Paweł Tetelewski, trener kieleckiego zespołu.
Suzuki Korona Handball rozegra jeszcze jeden mecz sparingowy. Wedle początkowych założeń, w najbliższy weekend miała rywalizować w turnieju towarzyskim w słowackim Hodoninie. Klub zrezygnował z wyjazdu ze względu na obostrzenia epidemiczne. W zamian tego w piątek pojedzie do Jarosławia, gdzie zmierzy się z innym superligowcem – Eurobudem JKS.
– Musimy popracować jeszcze nad kilkoma elementami, zarówno w obronie, jak i w ataku. W wielu spotkaniach szwankowała ofensywa, bo popełnialiśmy zbyt dużo błędów własnych. W defensywie musimy poprawić współpracę między zawodniczkami – wyjaśnia Paweł Tetelewski.
– Nie wiem z czego wynikają błędy własne. Czasami ktoś próbuje chwytać piłkę jedną ręką na środku boiska. Nic to nie daje, a robimy stratę. Nieważne, że to ładnie wygląda. Takie zagranie musi być przede wszystkim skuteczne. Musimy się pilnować. Trzeba być odpowiedzialnym za swoje czyny na boisku – uzupełnia szkoleniowiec kieleckiego klubu.
Piątkowy sparing w Jarosławiu rozpocznie się o godz. 18. Suzuki Korona Handball zainauguruje zmagania w PGNiG Superlidze w środę, 8 września. W swojej hali podejmie Perłę FunFloor Lublin.