Zając: poprzez Suzuki będą nam ułatwiane rozmowy z innymi potencjalnymi sponsorami dla naszego klubu

Korona w ciągu nowej, długoterminowej umowy z japońskim koncernem motoryzacyjnym może liczyć na kilkumilionowe wsparcie w trakcie sezonu. Dodatkowo, Suzuki niebawem zostanie sponsorem tytularnym kieleckiego stadionu oraz będzie pomagało przy przeprowadzaniu transferów do drużyny.

- Z prezesem Suzuki Motor Poland ustaliliśmy, że nie będziemy mówić o konkretnych kwotach. To jest tajemnica handlowa. O procentowej partycypacji w naszym budżecie też nie będziemy wspominać, ponieważ później wszystko łatwo sobie można wyliczyć. Możemy tylko powiedzieć, że jest to suma, która nas zadowala. Myślę, że Suzuki też może być zadowolone z tej współpracy, gdyż będzie reprezentowane przez naprawdę dobrą drużynę w ekstraklasie. To dobry biznes w dwie strony - wyjaśniał Zając.

Jak bardzo nowa, korzystniejsza umowa z Suzuki wpłynie na funkcjonowanie klubu?

- Każda umowa tego typu ma pozytywny wpływ na funkcjonowanie klubu, ponieważ pozwala nam na działanie w nieco innych obszarach. Na przykład w temacie pozyskiwania zawodników, czy finansowania wielu spraw zaczynając od pierwszej drużyny, kończąc na zespołach juniorskich. Każda z tych umów, a mamy zamiar zawrzeć ich jeszcze kilka, będzie służyła do naszego dalszego rozwoju - przekonywał sternik "żółto-czerwonego" klubu.

Współpraca z japońskim potentatem rynku motoryzacyjnego to nie tylko wymiar finansowy.

- Marketingowe kontakty Suzuki sięgają zdecydowanie dalej niż te Korony. Jest to "global player", który na całym świecie sprzedaje miliony samochodów. Doszliśmy do słownego porozumienia, że poprzez Suzuki będą nam ułatwiane rozmowy z innymi potencjalnymi sponsorami dla naszego klubu. To działa w drugą stronę, bo przy tym musimy być atrakcyjnym produktem: im lepiej gramy, tym mamy lepsze pole do rozmów - zakończył Zając.