SPORT
Zając: początkowo nie zakładaliśmy, że będziemy musieli wymienić aż tylu zawodników
Korona Kielce pozyskała już w letnim okienku transferowym dwunastu nowych zawodników. Najprawdopodobniej to nie koniec wzmocnień „żółto-czerwonych”. – Kadra nie jest jeszcze zamknięta. Myślimy o sprowadzeniu napastnika oraz jeszcze jednego ofensywnego gracza – poinformował w krótkiej rozmowie z naszym radiem Krzysztof Zając, prezes kieleckiego klubu.
Kadra Korony przeszła w przerwie międzysezonowej kolejną rewolucję. To, co różni trwające okienko od poprzednich, to fakt, że nowi zawodnicy podpisali kontrakty z "żółto-czerwonymi" szybko.
– Trudno powiedzieć, czy ta kadra będzie lepsza, gorsza czy taka sama. Co roku dążymy do tego, aby dysponować mocniejszą drużyną. Początkowo nie zakładaliśmy, że będziemy musieli wymienić aż tylu zawodników. Życie pokazuje jednak, że jeśli chcemy mieć lepszą jakość, to musimy żegnać się z ludźmi, którzy nie spełnili naszych oczekiwań. Druga sprawa: ci nowi zawodnicy są z zespołem niemal od początku przygotowań. To duży plus dla sztabu szkoleniowego. Jestem optymistą przed początkiem rozgrywek – wyjaśnia Krzysztof Zając.
Przy kilku transferach "żółto-czerwonych" trzeba postawić jednak znak zapytania. Największy przy Michale Żyrze, którego w ostatnich latach trapiły liczne kontuzje. Skrzydłowy, mogący grać również na pozycji napastnika, chce w Kielcach odbudować formę, którą zapracował na transfer z Legii Warszawa do angielskiego Wolverhampton.
– To jest minimalne ryzyko. Nie liczymy na to, że Michał pomoże nam od razu. Daliśmy mu trochę czasu, aby mógł się spokojnie przygotować, wejść w rytm Ekstraklasy. On nie musi strzelać bramek od pierwszego meczu, chociaż na nie też liczymy. Mamy nadzieję, że dzięki ciężkiej pracy dojdzie do dawnej formy – przyznaje sternik "żółto-czerwonych".
Ciekawym ruchem Korony jest wypożyczenie Rodrigo Zalazara z Eintrachtu Frankfurt. Młodzieżowy reprezentant Urugwaju dołączył do drużyny półfinalisty ostatniej edycji Ligi Europy 2 lipca. Następnie błyskawicznie trafił do Kielc.
– Dostaliśmy informację, że istnieje możliwość wypożyczenia tego zawodnika. Skontaktowaliśmy się z Eintrachtem, z którym mamy dobre kontakty. Chciałbym, aby to przerodziło się w większą współpracę. Dla takich graczy jak Rodrigo stanowilibyśmy platformę do pokazania się w seniorskiej piłce. Uważamy, że Ekstraklasa jest dobrym miejscem do ogrywania piłkarzy – wyjaśnia Krzysztof Zając.
Prezes Korony ma nadzieję, że w nowym sezonie swoje szanse wykorzystają również młodzi zawodnicy "żółto-czerwonych".
– Czterech, pięciu z nich będzie non stop przy pierwszej drużynie. Na pewno będa grać, bo tego wymaga wprowadzony przepis. Mamy nadzieję, że uda im się zaistnieć w Ekstraklasie – zakończył sternik "żółto-czerownych".
Korona rozpocznie nowy sezon PKO Ekstraklasy w przyszłą sobotę od wyjazdowego starcia z Rakowem Częstochowa w Bełchatowie.