SPORT
Korona w kolejnej rundzie Pucharu Polski
Korona Kielce zrealizowała zadanie, wywiązując się z roli faworyta meczu pierwszej rundy Fortuna Pucharu Polski. Ekstraklasowicze pokonali trzecioligowe rezerwy Jagiellonii Białystok 2:1, choć przegrywali już od 6. minuty wtorkowego pojedynku.
Kamil Kuzera wystawił na to spotkanie skład, który mówił jasno: przyjeżdżamy tu po swoje i szukamy przełamania w meczu pucharowym. Wszak pomimo siedmiu zmian w wyjściowej jedenastce w porównaniu do ostatniego starcia z Widzewem Łódź, Złocisto-Krwiści nadal mieli kim postraszyć trzecioligowego oponenta.
Potyczkę od pierwszej minuty rozpoczęli przecież Adrian Dalmau, Ronaldo Deaconu czy Dawid Błanik, a defensywy strzegli Dominick Zator, Miłosz Trojak oraz Konrad Forenc. Niestety, na pozór silna obrona już w 6. minucie zaliczyła wpadkę, tracąc gola, którego autorem był kapitan gospodarzy – Mikołaj Wasilewski.
Być może był to cios otrzeźwiający dla Koroniarzy. Od tego momentu goście zintensyfikowali akcje. Najpierw w poprzeczkę próbował Deaconu, a po chwili ten sam zawodnik obsłużył podaniem Dalmau. Dośrodkowanie Rumana przerodziło się w 22. minucie w gola Hiszpana.
To wydarzenie napędziło kolejne ataki kielczan. Blisko następnego trafienia byli Błanik i ponownie Deaconu. Środkowy pomocnik po kilku nieskutecznych próbach wreszcie znalazł drogę do siatki, na co mocno zasłużył. W 42. minucie wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie.
Po zmianie stron kielczanie kontynuowali ofensywę pod polem karnym rywali. Brakowało jednak skuteczności, czasami szczęścia, a niekiedy lepszych decyzji arbitra, który tego dnia nie mógł liczyć na pomoc sytemu VAR. Ten funkcjonował jedynie na ośmiu starciach pierwszej rundy pucharowych rozgrywek.
Największa kontrowersja pojawiła się w 57. minucie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dawida Błanika Nono zarzekał się przed głównym arbitrem, że futbolówka znalazła się za linią bramkową, a jego drużyna zdobyła prawidłowego gola.
Korona finalnie dowiozła ten korzystany rezultat do szczęśliwego końca, choć po drodze nie brakowało okazji z obu stron do zmiany tego stanu rzeczy. Świetne szanse mieli też białostoczanie – najlepsza z nich miała miejsce w 81. minucie zawodów.
Losowanie par kolejnej rundy, a więc 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski odbędzie w najbliższy piątek o godz. 12:00.
Jagiellonia II Białystok – Korona Kielce 1:2 (1:2)
Bramki: Wasilewski 6' – Dalmau 22', Deaconu 42'
Korona: Forenc; Zator, Trojak, Kwiecień, Konstantyn; Błanik, Strzeboński, Deaconu (Remacle 75'), Hofmeister (Nono 46'), Czyżycki (Podgórski 64'); Dalmau (Szykawka 64').
Żółte kartki: Wasilewski, Orpik, Matus – Kwiecień, Hofmeister, Błanik, Szykawka
1.
Polecamy również: Sesja Noworodkowa Kielce w studiu fotograficznym Żanety Kosmali