SPORT
Z Puszczą o trzy punkty i podtrzymanie serii


Już w piątek (7 marca) Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Puszczą Niepołomice. Spotkanie otwierające 24. kolejkę PKO BP Ekstraklasy rozpocznie się o godzinie 18:00.
Złocisto-Krwiści mają obecnie siedem punktów przewagi nad strefą spadkową, a zwycięstwo pozwoliłoby im powiększyć ten dystans do dziesięciu oczek. Kielczanie walczą także o podtrzymanie serii sześciu meczów bez porażki. Choć wydaje się, że złapali nieco oddechu i mogą czuć się spokojniej, trener Korony, Jacek Zieliński, studzi nastroje.
– Nie ma podstaw ku temu żeby zmieniało się nasze nastawienie. Wzięliśmy oddech? To za dużo powiedziane. Wciąż mamy w sobie dużo pokory, mimo że idzie nam nieźle. Cały czas pracujemy, żeby być lepszym. Szanujemy zespół Puszczy, bo to naprawdę dobra ekipa. Chcemy zagrać o trzy punkty. W tym momencie to najważniejsze spotkanie sezonu – podkreśla Jacek Zieliński.
Do pełnej dyspozycji wrócili już Marcel Pięczek i Pau Resta, choć trudno przewidzieć, czy znajdą się w wyjściowym składzie.
– Nie ma abonamentu na miejsce w pierwszej jedenastce. W piłce bywa tak, że nieszczęście jednego to szansa dla drugiego. Mamy pozytywny ból głowy. Wielu dobrych zawodników czeka na swoją okazję. Cieszę się, bo taka rywalizacja napędza drużynę – dodaje Zieliński.
W składzie na pewno zabraknie kontuzjowanych Yoava Hofmeistera i Konrada Matuszewskiego.
Zarówno Korona jak i Puszcza nie strzelają zbyt wielu bramek w tym sezonie. Ostatnie starcie obu ekip na stadionie przy ulicy Ściegiennego to jednak prawdziwy festiwal goli zakończony wynikiem 5:3. Czy w takim razie możemy liczyć na powtórkę?
– Nie mogę zagwarantować tylu bramek co w zeszłym sezonie. Wiadomo, że każdy chce wygrać, ale dla obu zespołów kluczowe są trzy punkty. Każdy będzie do tego dążył. Czy mecz będzie otwarty, czy zamknięty? Niezależnie od stylu, liczą się trzy punkty – twierdzi Zieliński.
Relacji z tego starcia wysłuchacie na antenie naszego radia.








