Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Z misiem na mecz. Korona gra o pierwsze zwycięstwo

piątek, 11 sierpnia 2023 08:44 / Autor: Damian Wysocki
Z misiem na mecz. Korona gra o pierwsze zwycięstwo
fot. Mateusz Kaleta
Z misiem na mecz. Korona gra o pierwsze zwycięstwo
fot. Mateusz Kaleta
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Korona Kielce i Górnik Zabrze czekają na pierwsze zwycięstwo w sezonie 2023/24. W sobotę zespoły spotkają się na Suzuki Arenie. – Chcemy wygrać za wszelką cenę – mówi Jewgienij Szykawka, napastnik „żółto-czerwonego” klubu.

Obie drużyny miały udaną końcówkę poprzedniego sezonu, choć długo znajdowały się w dole tabeli. Górnik, po powrocie na ławkę trenerską Jana Urbana, zaczął regularnie punktować i finalnie zakończył zmagania na szóstym miejscu. Korona wykaraskała się z wielkich tarapatów i utrzymała się w lidze bez oglądania się na rywali. Obie drużyny zdobyły w rundzie rewanżowej po 28 punktów.

Nowy sezon również rozpoczęły bliźniaczo. Na koncie mają po „oczku”, ale podopieczni Kamila Kuzery rozegrali tylko dwa mecze. Górnik nie musiał pauzować i zaliczył mocno niemrawy start. Przegrał z Radomiakiem Radom i Wartą Poznań, a przed tygodniem bezbramkowo zremisował u siebie z Piastem Gliwice. Zespół ze Śląska nie strzelił jeszcze żadnej bramki. Miał też olbrzymie problemy z kreowaniem sytuacji.

– Nasz przeciwnik ma swoje problemy. W ostatniej kolejce udało im się zapunktować. Górnik to dalej dobry zespół. Będą groźni – nie ma wątpliwości Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.

Biorąc pod uwagę początek sezonu, Korona ma mniej rzeczy do poprawy. W jej grze brakuje konkretów w decydującej tercji. Pozostałe elementy wyglądają całkiem nieźle.

– Gramy na swoich warunkach. Wszystko odbywa się w sposób zaplanowany. Jest progres. Potrzebne są nam konkrety w trzeciej strefie. One przyjdą. Zaczynamy kreować sytuacje. Czujemy się coraz lepiej z piłką. Nie chcemy się dostosowywać do rywala. Oczywiście, musimy go rozpracowywać, ale przede wszystkim mocno wierzę w to, co robimy. Jeśli dalej będziemy zdeterminowani, to będziemy punktować – wyjaśnia szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.

O większą liczbę sytuacji i gole spokojny jest Jewgienij Szykawka, białoruski napastnik „żółto-czerwonych”.

– Pracujemy nad konkretami pod bramką przeciwnika. Mamy dobrych zawodników, którzy potrafią zanotować ostatnie podanie. Na pewno nie możemy zatrać pewności siebie. Pod względem sposobu gry, chcemy kontynuować to, co robimy od dłuższego czasu.

W sobotnim spotkaniu na pewno nie wystąpi Kyryło Petrow, który ma problem z kolanem. Jest szansa, że Kamil Kuzera będzie mógł skorzystać z kogoś z trójki: Piotr Malarczyk, Marius Briceag, Dawid Błanik.

Spotkaniu na Suzuki Arenie będzie towarzyszyła akcja „Dorzuć Misia”, organizowana przez Fundację STS. Po zakończeniu pierwszej połowy kibice wrzucą maskotki na murawę. Za każdą sztukę fundacja przekaże 5 złotych na leczenie Leosia Kotarzewskiego. Misie trafią do lokalnych domów dziecka. Dodatkowo, fundacja ufunduje warsztaty z psychologiem sportowym dla wychowanków Akademii Korony Kielce.

Sobotni mecz Korona – Górnik na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 17.30.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO