Wenta: Algorytm jest narzędziem wewnętrznym, pomocniczym

Jak już informowaliśmy, miasto przeznaczy na ten cel blisko pięć milionów złotych. Cztery trafią do trzech największych klubów: Korony, Łomży Vive i Suzuki Korony Handball. Ponad 600 tys. złotych zostanie przeznaczone na sportowców indywidualnych i organizację wydarzeń, a 300 tysięcy z odrębnego zadania na mniejsze kluby.

W pierwszym przypadku zastosowany zostanie algorytm, który zawiera dwie składowe. W pierwszej części przydzielano punkty w kilku kategoriach. Drugą część stanowi wyliczenie ekwiwalentu reklamowego, który przegotowała zewnętrzna firma. Obejmuje on okres od sierpnia 2020 do czerwca 2021 roku.

O komentarz w tym temacie poprosiliśmy prezydenta Bogdana Wentę, któremu zadaliśmy cztery pytania.

Jak ocenia pan rozwiązanie rozdysponowania pieniędzy na promocję poprzez sport przez zastosowanie algorytmu?

Przede wszystkim, na tym etapie nie możemy jeszcze mówić o rozdysponowaniu środków. Oceny algorytmu i kwot, jakie zaproponowane będą klubom sportowym, będziemy mogli dokonać dopiero po otrzymaniu od poszczególnych klubów danych, które zostaną podstawione do algorytmu.

Należy pamiętać, że musi być przy tym zastosowana odpowiednia procedura ustawy, np. zamówienie z wolnej ręki oparte o negocjacje. Jako samorząd, musimy kierować się przepisami prawa.

Negocjacjom podlegać będą zaproponowane działania promocyjne oraz termin realizacji zadania.

Czy oparcie się na raporcie zewnętrznej firmy rozwiązuje spór o tym, który z dwóch klubów: Łomża Vive i Korona, jest lepszym nośnikiem reklamowym?

Raport mediowy wykonany został na potrzeby przygotowywanego algorytmu, ale także jako ocena efektywności realizowanych przez miasto umów promocyjnych z klubami sportowymi.

Raport – wykonany przez firmę zewnętrzną – i wyliczony dla klubów sportowych ekwiwalent reklamowy AVE jest tylko jednym z czynników, który został uwzględniony w algorytmie.

Warto zaznaczyć, że na algorytm składają się także inne istotne dane wpływające na popularność danej dyscypliny i klubu, w tym m.in.  poziom rozgrywkowy i osiągnięcia danego klubu, transmisje TV, ilość miast i krajów, w których transmitowane są mecze, liczba widzów na meczach domowych, a także aktywność w mediach społecznościowych i ich popularność, zasięgi. Zawiera on także podstawowe działania promocyjne istotne wizerunkowo dla miasta.

Algorytm jest narzędziem wewnętrznym, pomocniczym przy wyliczeniu na początku roku wstępnej kwoty dla klubów sportowych, biorąc pod uwagę łączną kwotę przeznaczoną na ten cel w budżecie.

Dotychczas kwoty na promocję miasta poprzez sport nie były wyliczane według żadnego schematu. Przykładowo, na mocy zawartej w 2017 roku umowy, przez 5 ostatnich lat Korona Kielce otrzymywała 2,5 mln zł bez względu na fakt, w której klasie rozgrywek uczestniczyła.

W opinii niektórych, nie byłoby żadnych kontrowersji związanych z rozdysponowaniem pieniędzy na ten cel, gdyby kwota zapisana w budżecie była wyższa. Wiemy, że przed miastem stoi szereg innych, równie ważnych zadań, ale czy istnieje szansa, aby kluby sportowe mogły być wspierane jeszcze w innych obszarach.

Środki finansowe, jakie otrzymywały poszczególne kluby sportowe na promocję miasta Kielce poprzez sport, zawsze uzależnione były od wysokości środków finansowych zabezpieczonych na ten cel w budżecie miasta na dany rok.

Wsparcie klubów sportowych w innych obszarach niż promocja miasta, to wsparcie udzielane w ramach dotacji i konkursów ofert na zadania z zakresu upowszechniania kultury fizycznej. W konkursie przewidziane są zadania dotyczące w szczególności szkolenia sportowego dzieci i młodzieży, organizacji imprez sportowych czy udziału w rozgrywkach ligowych w konkretnych dyscyplinach sportu np. bilard, tenis stołowy, piłka nożna kobiet, piłka ręczna, koszykówka.

Natomiast, jeśli chodzi o wsparcie największych klubów sportowych, takich jak Korona Kielce, Łomża VIVE Kielce czy Suzuki Korona Handball Kielce, to dotychczas, gdy w ciągu roku pojawiała się dodatkowa, ciekawa inicjatywa ze strony klubu, która była interesująca pod kątem promocji miasta Kielce, np. udział drużyny w Final Four, wówczas istniała możliwość przeznaczenia dodatkowych środków finansowych. Wszystko zależy od możliwości finansowych miasta. Musimy pamiętać, że jako samorząd realizujemy szereg zadań ważnych dla mieszkańców: budowa dróg, chodników, nowych obiektów, remonty w szkołach itp. To tylko niewielka ilość zadań, jakie na nas spoczywają i jakie musimy uwzględniać w budżecie miasta.

Jak ocenia pan współpracę z klubami? Ewentualnie, gdzie leżą największe rezerwy?

W mojej ocenie, współpraca z klubami jest zadowalająca i układa się dobrze. Taką informację otrzymuję również od pracowników z Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu, którzy są odpowiedzialni za bieżący kontakt i współpracę z przedstawicielami klubów czy stowarzyszeń sportowych.