SPORT
Wejdzie w buty Nono? „To inny typ”
Jak na transfer last minute Fredrika Krogstada zapatruje się trener Korony Kielce, Kamil Kuzera? Czy Norweg zmieści się w butach Nono?
Korona Kielce musiała błyskawicznie reagować na znaczną stratę, jaką była poważna kontuzja Nono. Włodarze klubu zdecydowali się na dwa ruchy transferowe, kontraktując wolnych zawodników – Petteriego Forsella i Fredrika Krogstada.
Zwłaszcza po tym drugim piłkarzu możemy oczekiwać próby zastąpienia, wydawało się, niezastąpionego Hiszpana. Sam zainteresowany mówi wszak o sobie, że jest typem pomocnika wybieganego, ale także szukającego kombinacyjnej piłki. Czy ta narracja pokrywa się z pierwszymi odczuciami Kamila Kuzery?
– Nie odbijemy Nono. To inny typ. Trudno powiedzieć, czy jest wybiegany, bo jak na razie za nami jednostki na małej przestrzeni, a to przestrzeń generuje prędkości. Po tych dwóch treningach widać, że nie jest ostatni. Potrafi uderzyć, doskoczyć, posłać prostopadłe podanie, ale dopiero czas i gra zweryfikuje – ocenił trener Korony.
28-latek w swoim ostatnim klubie biegał po norweskich boiskach z opaską kapitana. To również mógł być czynnik, który przekonał do słuszności tego transferu. W ośmiu ostatnich meczach sezonu Koronie potrzebni są ludzie z mocnym charakterem.
– W takiej sytuacji, w której się znaleźliśmy, potrzebny był człowiek, który nie zna sprawy, przyjdzie i to zrobi. Bardzo ważna będzie jego energia, przekaz w rozmowie i treningu. Przyszedł do nas z czystą głową. Nie ma tego bagażu. Z tego co zaobserwowałem, jest to bardzo otwarty chłopak, który, gdy mówi, robi to konkretnie – dodał Kuzera.
Jeśli wszystkie kwestie formalne zostaną dopełnione, Norweg powinien pojawić się w kdarze zespołu na sobotni mecz ze Stalą Mielec. Jego początek o godz. 15.