SPORT
W przyszłym sezonie w Lublinie zagrają dwie siostry Więckowskie?
Magda Więckowska, rozgrywająca Suzuki Korony Handball, budzi duże zainteresowanie na rynku transferowym. Na stole ma konkretną ofertę od FunFloor Perły Lublin.
22-latka jest najjaśniejszym punktem kieleckiego zespołu, który po jedynym sezonie żegna się z elitą. Na cztery kolejki przed końcem zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych. Rzuciła 152 bramki – o jedną mniej od prowadzącej Magdy Balsam. Kontrakt popularnej „Wandzi” z Suzuki Koroną Handball obowiązuje jeszcze przez rok, ale przy spadku nikt nie będzie jej robił problemów z odejściem.
– To nie jest żadną tajemnicą. Przyglądamy się Magdzie już od kilku sezonów. To jedna z najbardziej utalentowanych zawodniczek w naszym kraju. Wiemy, że w naszym zespole miałaby inną rolę, jeszcze mocniej mogłaby eksponować swoje walory, czyli bardzo mocny rzut. Pewnie przy bardziej zespołowej grze, jej skuteczność poszłaby zdecydowanie w górę. Złożyliśmy jej propozycję. W przyszłym tygodniu powinniśmy uzyskać odpowiedź – mówi nam Bogusław Trojan, prezes klubu z Lublina.
Magda Więckowska mogła trafić do wielokrotnego mistrza Polski już latem 2020 roku. Wówczas w grę wchodziło wypożyczenie. Strony osiągnęły porozumienie, jednak ten transfer zablokował trener Kim Rasmussen, który postawił na bardziej doświadczone zawodniczki. „Wandzia” trafiła wówczas do Piotrcovii Piotrków Trybunalski.
Od dwóch sezonów w Lublinie gra starsza z sióstr Więckowskich – Dominika. Lewa rozgrywająca przedłużyła niedawno swój kontrakt do końca czerwca 2024 roku.
Jak udało nam się ustalić, zatrudnieniem Magdy Więckowskiej poważnie zainteresowany jest również KPR Gminy Kobierzyce.