SPORT
Uraz Więckowskiej nie jest poważny
Uraz kolana Magdy Więckowskiej nie okazał się poważny. Bardzo możliwe, że lewa rozgrywająca wróci do gry na przyszłotygodniowy mecz z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.
22-latka ucierpiała w domowym spotkaniu z KPR-em Gminy Kobierzyce. W 12. minucie wpadła na nią rywalka, a najskuteczniejsza zawodniczka PGNiG Superligi musiała opuścić parkiet. W środę przeszła badanie rezonansem magnetycznym, które nie wykazało poważnych uszkodzeń.
– Z Magdą jest wszystko dobrze. Po badaniach wiemy, że na szczęście nic nie jest uszkodzone w jej kolanie – mówi Krzysztof Demko, członek zarządu Suzuki Korony Handball Kielce, cytowany przez stronę internetową kieleckiego klubu.
Lewa rozgrywająca niebawem rozpocznie lekkie treningi.
– Jeśli ból ustąpi, to od przyszłego tygodnia rozpocznie normalne zajęcia. Na razie ma zabiegi i trenuje indywidualnie – wyjaśnia Krzysztof Demko.
Do normalnych treningów wróciła już Honorata Gruszczyńska, która w ostatnim czasie miała problemy ze ścięgnem Achillesa.
Obie rozgrywające powinny być do dyspozycji sztabu szkoleniowego na przyszłotygodniowe, domowe starcie z Piotrcovią Piotrków Trybunalski (piątek, godz. 19).