Trojak przed Widzewem: wierzę w tę drużynę

Po ośmiu kolejkach PKO BP Ekstraklasy „żółto-czerwoni" zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Podopieczni trenera Kamila Kuzery jak do tej pory wygrali tylko jeden mecz - z KGHM Zagłębiem Lubin (2:0).

– Nikt z nas nie spodziewał się, że tak wystartujemy. Patrząc na tę drużynę w okresie przygotowawczym nie do końca chce mi się wierzyć w to, w jakim miejscu w tabeli aktualnie jesteśmy. Ta drużyna zrobiła duży postęp. Patrząc rok wstecz myślę, że mamy kadrę dużo lepszą. Bardzo wierzę w tę drużynę. Wiem, że jesteśmy w ciężkim momencie dla nas wszystkich, dla sztabu i społeczności Korony. Ten klub i zespół pokazywały wcześniej, że potrafią podnieść się z każdego kryzysu. Ciężką pracą, którą wykonujemy w codziennym treningu uda nam się to robić i zaczniemy teraz punktować. Mam nadzieję, że wygramy z Widzewem, złapiemy serię i szybko wyjdziemy z tego dołka – zaznaczył obrońca.

Miłosz Trojak wskazał największą bolączkę, z którą przyszło mierzyć się jego drużynie na początku sezonu.

– Myślę, że w głowach jest to, że trwa początek sezonu i nie jesteśmy skoncentrowani przez całe 90 minut na sto procent. Są momenty, w których się wyłączamy, czego w ostatnim sezonie nie było. Po meczu z Pogonią porozmawialiśmy o tym i pokazaliśmy sobie te momenty. Tak jak powiedział trener Kuzera: my jesteśmy taką drużyną, która gdy się wyłączy na 2-3 minuty, to zazwyczaj traci bramkę. Tak jest w tym sezonie. Musimy być cały czas skoncentrowani, pozytywnie do siebie podchodzić, musimy jeden drugiego nakręcać, żeby zwyciężać – podkreślił 29-latek.

Pomimo słabego startu sezonu kapitan wierzy, że piątkowy mecz będzie udany.

– Jeśli wyjdziemy grając na swoim poziomie, to możemy wygrać z każdym rywalem. Widzew ma swoje atuty, dzisiaj będziemy je analizować; tak jak mówię, wierzę w tę drużynę, ponieważ mamy dużo jakości - widzę to codziennie na treningu. W chłopakach dostrzegam chęć i duże umiejętności piłkarskie. Z pomocą kibiców wygramy to spotkanie – dodał.

Piłkarze Korony zdają sobie sprawę ze swojej sytuacji na początku rozgrywek PKO BP Ekstraklasy.

– Nie mamy marginesu błędu. Jesteśmy w bardzo ciężkiej sytuacji. Cieszy natomiast to, że każdy kto jest w tej szatni wie o tym. Musimy bardzo mocno pracować na boisku o każdą piłkę żeby wróciły zachowania z tamtej rundy: jedność, braterstwo i walka o każdą piłkę – zakończył Miłosz Trojak.

Piątkowy mecz Korony z Widzewem rozpocznie się o godzinie 18.00.