SPORT
Trojak: Lechowi wychodziło wszystko
– Nie przegraliśmy ze słabą drużyną, tylko z bardzo mocnym Lechem, któremu wszystko wychodziło – powiedział Miłosz Trojak, obrońca Korony Kielce po porażce w przedostatnim meczu sezonu.
W ostatnim spotkaniu przed własną publicznością „żółto-czerwoni” ulegli ustępującemu mistrzowi Polski 0:3. Poza początkiem, byli bezradni na tle ćwierćfinalisty Ligi Konferencji Europy.
– Lech dawno nie zagrał aż tak dobrego meczu. To był ich najlepszy występ w tej rundzie w ekstraklasie. Próbowaliśmy. Od początku szliśmy wysokim pressingiem. Jakoś rywali nie pozwoliła nam nic więcej. Zaangażowanie było na wysokim poziomie. Tę porażkę bierzemy na klatę – wyjaśnia Miłosz Trojak.
– Od początku Lech narzucił swój styl. Przecież niedawno rywalizował jak równy z równym z Fiorentiną. Mają indywidualności. W tym momencie są najlepsi w Polsce pod tym względem. Nie przegraliśmy ze słabą drużyną, tylko z bardzo mocnym Lechem, któremu wszystko wychodziło – tłumaczył środkowy obrońca.
Korona musi oglądać się na to, co w tej kolejce zrobią rywale. Jeśli Miedź Legnica nie wygra ze Śląskiem Wrocław, to podopieczni Kamila Kuzery sprawę utrzymania będą musieli rozstrzygnąć w przyszłą sobotę w Łodzi.
– Mamy dłuższy mikrocykl. W sobotę przejdziemy pełną odnowę. Wierzę w chłopaków. W tej rundzie zrobiliśmy już wielką rzecz. Podnieśliśmy się po słabej jesieni. Przecież większość Polski nas skreśliło. Trudne momenty nas scalały. Do Łodzi pojedziemy jak rodzina, jako prawdziwy zespół. Pokażemy swoją jakość – skwitował.
Mecz z Widzewem w Łodzi zostanie rozegrany w sobotę, 27 maja o godz. 17.30.