SPORT
Tetelewski: Nie patrzymy na aspekty pozasportowe
– Nie patrzymy na aspekty pozasportowe. Jesteśmy od tego, aby trenować, a później zagrać dobry mecz i pokazać, że zasługujemy na awans – mówi Paweł Tetelewski, trener Suzuki Korony Handball, na kilka dni przed barażem o awans do PGNiG Superligi z Karkonoszami Jelenia Góra.
Decyzja w sprawie rozegrania barażu zapadła dopiero w minioną środę. Ze sportowego prawa ubiegania się o elitę ze względów finansowych zrezygnował Sambor Tczew. Mistrzowie dwóch pozostałych grup, czyli Suzuki Korona Handball i Karkonosze, spotkają się na neutralnym terenie – w podwarszawskich Markach.
– Poprzedni tydzień był nieco luźniejszy po to, aby złapać trochę oddechu. Do środy czekaliśmy na decyzję związku. Zeszliśmy z obciążeń, a teraz jesteśmy w normalny mikrocyklu – informuje trener Paweł Tetelewski.
Klub z Dolnego Śląska wygrał zmagania w grupie B, a w swoich szeregach ma kilka doświadczonych zawodniczek. Prudzienica, Kowalska, Załoga, Kobzar – te nazwiska powinien znać każdy fan żeńskiego, polskiego szczypiorniaka.
– To mieszanka młodzieży z rutyną. Mają cztery zawodniczki, które kiedyś występowały na najwyższym poziomie, również w reprezentacji. Do tej pory potrafią grać w piłkę ręczną. Musimy skupić się na lewej stronie i środku. Potrafią grać też z kołem, rzucać niewygodnie z podłoża. Biegają do kontry. W swojej grupie zdobywały po 30 bramek na spotkanie. Dlatego kluczowa będzie koncentracja w ataku pozycyjnym, aby nie dać im do tego szansy. Ameryki nie odkryjemy. Wiele będzie zależeć od naszej postawy w defensywie – wyjaśnia szkoleniowiec Suzuki Korony Handball.
W sobotnim barażu na pewno nie zagra Michalina Pastuszka, która ma problem z piszczelami. Sztab medyczny robi wszystko, aby zespołowi pomogła Wiktoria Gliwińska, która trzy tygodnie temu skręciła kostkę.
– To największy problem. Wiktora wznowi treningi w środę. Zobaczymy, jak będzie wyglądać. Na pewno nie będziemy ryzykować zdrowiem Michaliny – kwituje Paweł Tetelewski.
Sobotni mecz w Markach rozpocznie się o godz. 18. Co ciekawe, kieleckie szczypiornistki wyruszą do Warszawy dzień wcześniej, tam odbędą również jedną jednostkę treningową.