Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Tetelewski: Dużo wody musi upłynąć w Silnicy, żebyśmy mogli rywalizować z Perłą

sobota, 29 stycznia 2022 00:23 / Autor: Damian Wysocki
Tetelewski: Dużo wody musi upłynąć w Silnicy, żebyśmy mogli rywalizować z Perłą
fot. Patryk Ptak
Tetelewski: Dużo wody musi upłynąć w Silnicy, żebyśmy mogli rywalizować z Perłą
fot. Patryk Ptak
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Szczypiornistki Suzuki Korony Handball dostały srogą lekcję od wicemistrza Polski z Lublina. W meczu 15. kolejki PGNiG Superligi przegrały u siebie 18:35. – Jeszcze dużo wody musi upłynąć w Silnicy, żebyśmy mogli rywalizować z Perłą – mówi Paweł Tetelewski, trener kieleckiej drużyny.

FunFloor Perła zdominowała kielczanki w obronie. Podopieczne Moniki Marzec pokazały twardą grę, która dała im szereg kontrataków. Losy spotkania były przesądzone po 20 minutach.

– Żeby myśleć o jakiejś zdobyczy punktowej z tym zespołem, należy postawić się rywalkom pod względem fizycznym. Nas nie było na to stać. Zostaliśmy stłamszeni w obronie. Popełniliśmy za dużo błędów. Nawet jeśli mieliśmy czyste sytuacje do zdobycia bramek, to włączyła się Weronika Gawlik. Obawialiśmy się kontr drużyny z Lublina i niestety daliśmy przeciwniczkom szanse do ich wyprowadzania. Tym nam odskoczyli na bezpieczną przewagę – wyjaśniał Paweł Tetelewski.

Zespół z Lublina zagrał bardzo intensywnie przez całe spotkanie. Przy wysokiej porażce trener kieleckiej drużyny dał pograć wszystkim zawodniczkom.

– Warunki i doświadczenie były po stronie rywalek. Graliśmy praktycznie przeciwko reprezentacji Polski. Myślę, że jeszcze dużo wody musi upłynąć w Silnicy, żebyśmy mogli rywalizować z Perłą. Musimy wyciągnąć lekcję, zakasać rękawy i walczyć. Za kilka dni mamy dużo ważniejszy dla nas mecz z Koszalinem – tłumaczy szkoleniowiec kieleckiego zespołu.

– Na ten moment Perła nie jest w naszym zasięgu. Mamy różne cele. Było czuć w kościach, że Lublin jest mocny fizycznie. Ciężko było przebić się przez ich obronę. Może trochę za wcześnie spuściłyśmy głowę – tłumaczyła Wiktoria Gliwińska, skrzydłowa kieleckiego zespołu.

Przed Suzuki Koroną Handball bardzo intensywny tydzień i dwa wyjazdowe mecze. W czwartek w lidze zmierzy się z Młynami Stoisław Koszalin, a dzień później jej rywalem w 1/8 finału Pucharu Polski będzie SPR Pogoń Szczecin.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO