SPORT
Szykawka odmówił powołania przez wakacje? Do Korony nic nie wpłynęło
Białoruski portal „Tribuna” napisał, że Jewgienij Szykawka, napastnik Korony Kielce, otrzymał powołania do reprezentacji swojego kraju, ale odmówił przyjazdu. Powodem miały być wcześniej wykupione bilety na wakacje. Jak się okazuje, do „żółto-czerwonego” klubu nie wpłynęło żadne pismo od tamtejszej federacji.
Za Jewgienijem Szykawką świetne miesiące. W rundzie rewanżowej był liderem „żółto-czerwonych”. Mocno pracował dla zespołu. Strzelił sześć bramek, czym mocno przyczynił się do utrzymania drużyny w ekstraklasie. Niedawno przedłużył kontrakt o dwa sezony.
W Polsce sprawę powołania go do reprezentacji szerzej opisał portal sport.pl, opierając się na białoruskich przekazach.
– Według moich informacji Jewgienij Szykawka został powołany do reprezentacji Białorusi. Jednak piłkarz nie udał się na zgrupowanie. Faktem jest, że dowiedział się o powołaniu w ostatniej chwili i nie skorzystał z niego, bo miał już wykupione bilety na wakacje. Myślę, że i tak Szykawka nie udałby się na zgrupowanie kadry, nawet nie mając zaplanowanego urlopu. Jak to wszystko brzmi – jeśli jednak pominiemy kontekst, to piłkarz odmawia wyjazdu na zgrupowanie, bo ma zaplanowane wakacje – mówi tamtejszy dziennikarz Jarosław Pisarenka.
Jak się okazuje, do kieleckiego klubu nie wpłynęło żadne powołanie dla napastnika.
– Nie dotarła do nas taka informacja. Gdyby się pojawiła, na pewno byśmy rozmawiali o tym z zawodnikiem – wyjaśnia Paweł Golański, dyrektor sportowy „żółto-czerwonych”.
Białoruś gra w eliminacjach Euro 2024 na neutralnych boiskach. W czerwcu zmierzy się z Izraelem i Kosowem.
Jewgienij Szykawka zagrał po raz ostatni w reprezentacji w czerwcu 2019 roku.