SPORT
Szczypiornistki Suzuki Korony Handball: pora na pierwsze sparingi
Szczypiornistki Suzuki Korony Handball kończą pierwszy etap przygotowań do nowego sezonu. W piątek i sobotę rozegrają już pierwsze sparingi. – Dziewczyny przeżyły najtrudniejsze treningi. Teraz będzie już łatwiej znosić mocniejsze akcenty – wyjaśnia Paweł Tetelewski, trener kieleckiej drużyny.
Zespół pracuje od dwóch i pół tygodnia. W tym okresie skupił się przede wszystkim na aspektach motorycznych. Było dużo biegania i pracy na siłowni.
– To najcięższy czas dla sportowca, z dwoma dosyć mocnymi treningami dziennie. Teraz zaczynają się sparingi. Będzie można lepiej znosić trudniejsze zajęcia, wiedząc że w weekend będzie granie – tłumaczy Paweł Tetelewski.
Suzuki Korona Handball w weekend weźmie udział w XXXI Memoriałowym Turnieju im. Jana Olszówki o Puchar Burmistrza Miasta Łaziska Górne. W piątek zmierzy się z superligowymi Perłą Lublin (godz. 11) i Piotrcovią Piotrków Trybunalski (godz. 18). Następnego dnia ich rywalem będzie pierwszoligowy Ruch Chorzów (godz. 11).
– To będzie mocne granie, szczególnie z Lublinem – naszym pierwszym rywalem w Superlidze. Wiemy, że czeka nas dużo pracy, aby zgrać zespół. Przyszło kilka zawodniczek, które musimy wkomponować. Wszystko trzeba odpowiednio ustawić. Każde granie będzie dla nas bardzo ważne, i będzie działało na plus – wyjaśnia szkoleniowiec kieleckiego klubu.
Do Łazisk Górnych pojedzie szesnaście zawodniczek. W tym gronie zabraknie jeszcze wracających po przerwach macierzyńskich Pauliny Piechnik i Honoraty Gruszczyńskiej.
– Paulina nie jest jeszcze w treningu z piłkami. W nim jest już Honorata, ale ona nie zagra w dwóch pierwszych turniejach. Czekamy, dmuchamy na zimne. Jeszcze nie jest w takiej formie, aby rywalizować w meczach z takimi rywalami. Czasami lepiej poczekać kilka dodatkowych dni, niż zacząć o tydzień za wcześnie – mówi Paweł Tetelewski.