SPORT
Suzuki Korona Handball szuka rytmu. Przed hitem rozegra jeszcze sparing
Za tydzień Suzuki Korona Handball rozegra najważniejszy mecz sezonu. W zaległym pojedynku 11. kolejki I ligi zmierzy się na wyjeździe z głównym rywalem w walce o awans – AZS-em AWF-em Warszawa. W czwartek jej formę sprawdzi jeszcze SPR Olkusz.
Kieleckiemu zespołowi brakuje rytmu meczowego. Spotkanie Warszawie było już dwa razy przekładane przez zakażenia koronawirusem. Najpierw w zespole ze stolicy, później w kieleckiej ekipie.
Niektóre zawodniczki, bezpośrednio po zakończeniu kwarantanny przystąpiły do ubiegłotygodniowego spotkania z Akademią Piłki Ręcznej Radom (29:28). Kilka wróciło do treningów dopiero w tym tygodniu.
– Musimy wszystko składać na nowo. Dobrze wyglądaliśmy, niestety teraz mamy takie czasy, dopadło i nas. Mamy półtora tygodnia, aby odpowiednio przygotować się do spotkania w Warszawie – mówił w sobotę Paweł Tetelewski, który do soboty przebywa na zgrupowaniu kadry młodzieżowej.
W przygotowaniach do hitu w Warszawie ma pomóc sparing z SPR-em Olkusz. Zespół w tym meczu poprowadzi drugi trener – Szymon Żaba-Żabiński. Mecz w hali przy ulicy Krakowskiej rozpocznie się o godz. 18.45.
Spotkanie AZS AWF Warszawa – Suzuki Korona Handball zostanie rozegrane w przyszłą środę o godz. 19.