SPORT
Suzuki Korona Handball rozbita w Kobierzycach
Suzuki Korona Handball pożegnała się z Pucharem Polski. W poniedziałkowym ćwierćfinale przegrała na wyjeździe z KPR-em Gminy Kobierzyce 23:43.
Kielczanki pojechały na Dolny Śląsk tylko w trzynastoosobowym zestawieniu. Zabrakło m.in. Magdaleny Kowalczyk i Pauliny Piwowarczyk, dlatego na kole grała tylko Julia Jasińska.
Podopieczne Pawła Tetelewskiego zaliczyły mocny początek. Po trzech minutach prowadziły 3:0. Następne fragmenty przyniosły wymianę ciosów.
W 17. minucie po golu Katarzyny Grabarczyk był remis 9:9. Następnie kielczanki zacięły się w ataku na dobre dziesięć minut. Gospodynie odskoczyły na siedem bramek (16:9). Po przerwie na żądanie Suzuki Korona Handball odrobiła dwa trafienia, ale miejscowe schodziły na przerwę, prowadząc 18:12.
Na początku drugiej części KPR zdobył cztery bramki z rzędu, czym jeszcze mocniej ustawił przebieg rywalizacji.
Po przerwie kielczanki miały problemy w ataku. Przez pierwszy kwadrans zdobyły tylko cztery bramki. Przegrywały wówczas 16:29. Paweł Tetelewski wziął trzeci czas.
W 50. minucie gola ma 20:31 rzuciła Wiktoria Gliwińska. Kolejne dziewięć trafień padło łupem gospodyń. Podopieczne Edyty Majdzińskiej finalnie wygrały
Suzuki Korona Handball rozegra kolejny mecz w sobotę. W 20. kolejce PGNiG Superligi jej rywalem będzie Start Elbląg (godz. 16).
KPR Gminy Kobierzyce – Suzuki Korona Handball 43:23 (18:12)
Suzuki Korona Handball: Chojnacka, Chodakowska – Kędzior, Gliwińska, Więckowska, Pastuszka, Gruszczyńska, Pereria Costa, Rosińska, Pękala, Grabarczyk, Staszewska, Jasińska