SPORT
Suzuki Korona Handball przegrała arcyważny mecz. Do utrzymania potrzebny cud
W sobotnim meczu 20. kolejki PGNiG Superligi, Suzuki Korona Handball przegrała na wyjeździe ze Startem Elbląg 28:33. Zamykające tabelę kielczanki tracą już dziesięć punktów do bezpiecznej lokaty. Ich marzenia o utrzymaniu w elicie stają się iluzją.
Kielczanki w Elblągu musiały radzić sobie bez Honoraty Gruszczyńskiej, która ma problem ze ścięgnem Achillesa.
Początkowy fragment przyniósł wyrównaną i płynną grę. Po siedmiu minutach Start prowadził 6:4, ale później miał duże problemy, aby przedrzeć się przez kielecką defensywę. Suzuki Korona Handball wyszła na prowadzenie 7:6, ale po kwadransie ponownie był remis.
Obie ekipy popełniały sporo błędów i miały problemy ze skutecznością. Dobrze pracowały jednak w defensywie. Wynik oscylował wokół remisu. Podopieczne Pawła Tetelewskiego schodziły na przerwę prowadząc 13:12.
Po wznowieniu kielczanki utrzymywały minimalną przewagę. Ciężar gry ofensywnej wzięła na swoje barki Magda Więckowska, która w ciągu siedmiu minut zdobyła cztery bramki. Następnie otrzymała indywidualne krycie. W 40. minucie, po dobrej obronie Małgorzaty Hibner i golu z kontry Katarzyny Grabarczyk, Suzuki Korona Handball prowadziła 18:16.
Kielczanki zwiększyły prowadzenie do trzech goli. Zaczęły jednak popełniać błędy i rywalki błyskawicznie wróciły do gry. W okresie od 42. do 48. minuty Start zdobył sześć bramek z rzędu i prowadził 24:21. Impas strzelecki przyjezdnych przełamała Magda Więckowska.
Podopieczne Pawła Tetelewskiego dalej miały jednak problemy. Elblążanki dobrze grały w obronie. W ich ataku włączyła się Paulina Stapurewicz. W 52. minucie Start prowadził pięcioma golami – 28:23. Kielecki szkoleniowiec poprosił o przerwę.
Suzuki Korona Handball zaczęła się spieszyć, ale nie dała rady dogonić wyniku. Jej sytuacja w tabeli z bardzo złej zrobiła się tragiczną. Do Startu traci już jedenaście punktów, a dziesięć do Młynów Stoisław Koszalin. Aby utrzymać się w elicie kielczanki będą potrzebowały zwycięstw z dużo mocniejszymi rywalami. W środę w zaległym spotkaniu zagrają na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
Start Elbląg – Suzuki Korona Handball 33:28 (11:12)
Suzuki Korona Handball: Chojnacka, Hibner – Gliwińska 2, Kędzior 1, Więckowska 9, Pastuszka 1, Costa, Rosińska 2, Pękala 3, Grbarczyk 5, Jasińska 4, Piwowarczyk