SPORT
Suzuki Korona Handball debiutuje na dużym ekranie i liczy na przełamanie
W piątkowym meczu, 6. kolejki PGNiG Superligi, Suzuki Korona Handball zagra na wyjeździe z EKS-em Startem Elbląg. Będzie to pierwszy mecz kieleckich szczypiornistek, który pokaże TVP Sport. Początek o 17.45.
Zmagania wracają po nieco ponad dwutygodniowej przerwie reprezentacyjnej. Podopieczne Pawła Tetelewskiego od razu czeka bardzo ważny mecz. Po czterech kolejkach zamykają tabelę z jednym punktem na koncie. Start zgromadził już pięć „oczek”, ale wydaje się rywalem w zasięgu.
– Jedziemy tam po to, aby wygrać. W naszych głowach nie ma innej myśli. To jedno z ważniejszych spotkań. Miejmy nadzieję, że przyniesie przełamanie – wyjaśnia Magdalena Kowalczyk, obrotowa kieleckiego zespołu.
Start odniósł dwa zwycięstwa. Na inaugurację pokonał Młyny Stoisław Koszalin (25:24), a po karnych Piotrcovię Piotrków Trybunalski (22:22, k. 2:3). Przegrał z KPR-em Gminy Kobierzyce (20:26), Zagłębiem Lubin (23:37) i Eurobudem JKS-em Jarosław (18:24).
– Robią bardzo dużo krzyżówek, mają mocny rzut z drugiej linii. Potrafią zagrać z kołem. Musimy skupić się na tym w centralnej strefie obrony – opisuje rywala Magdalena Kowalczyk.
Piątkowy mecz będzie szczególny dla Alicji Pękali, która latem zamieniła Elbląg na Kielce.
– To będzie szczególny mecz. Spędziłam w Elblągu dwa lata. To będzie dziwne uczucie zagrać przeciwko byłemu klubowi, a szczególnie kibicom, którzy byli wspaniali. Większość dziewczyn, z którymi grałam odeszła. W ich miejsce pojawiły się przede wszystkim młode zawodniczki. Mało o nich wiem. Dziewczyny pokazały, że są waleczne. Dla nas to bardzo ważne spotkanie. Chcemy sięgnąć po trzy punkty – wyjaśnia Alicja Pękala.
W pierwszych kolejkach beniaminek z Kielc udowodnił, że również nie brakuje mu waleczności. Pokazał również solidną obronę. Mocno szwankował atak.
– Czujemy niedosyt po tych ostatnich spotkaniach, szczególnie po tym z Piotrcovią (przegrana 11 bramkami – przyp. red.). Bardzo ważny jest początek. Przeważnie pierwszy kwadrans w naszym wykonaniu był bardzo zły. Musimy wyeliminować błędy w ataku. Zbyt często piłka ląduje na aucie, albo oddajemy niecelne rzuty. Musimy się tego wystrzegać i dobrze zacząć. Później powinno być okej – tłumaczy Alicja Pękala.
Piątkowy mecz w Elblągu rozpocznie się o godz. 17.45 i będzie transmitowany w TVP Sport.