SPORT
Strzelił dwie piękne bramki w sparingu. Czy Jakub Konstantyn wywalczy miejsce w pierwszym składzie?
Podczas dzisiejszego (29 czerwca) sparingu skrzydłowy Jakub Konstantyn, strzelił dwie piękne bramki. Ponadto zanotował asystę przy jednym z pozostałych trafień. Czy dobra dyspozycja w przedsezonowych meczach zaowocuje częstszą grą w pierwszym składzie?
Jakub Konstantyn w zeszłym sezonie uzbierał prawie 800 minut w Ekstraklasie i przełożył to na bramkę i asystę. Wydaje się, że po odejściu z Korony, Jakuba Łukowskiego i Jacka Podgórskiego jego pozycja w zespole może być jeszcze lepsza. W sparingu z Ruchem Chorzów, Konstantyn podwoił swój dorobek bramkowy z zeszłego sezonu, a na szczególną uwagę zasługuje szczególnie drugie z trafień:
– Po prostu stałem przy stałym fragmencie w wyznaczonym miejscu. Moim zadaniem było zebranie drugiej piłki, co ostatecznie się udało, a do tego zakończyło się też golem. Od zawodników na mojej pozycji oczekuje się bramek i asyst, więc staram się pomóc zespołowi jak mogę – powiedział Jakub Konstantyn.
O dyspozycji skrzydłowego i innych młodych piłkarzy Żółto-Czerwonych wypowiedział się również Kamil Kuzera.
– „Kostek” faktycznie robi duże postępy. Mamy też sporą zagwozdkę, bo widać, że potrzebuje on przede wszystkim minut. Dzisiaj daliśmy szansę kilku młodym chłopakom, którzy pracowali z nami przez ostatnie tygodnie. To dla nich swego rodzaju mała nagroda – wyjaśnił Kuzera.
Kolejny sparing Korona rozegra już 6 lipca, a jej rywalem będzie Górnik Łęczna. Być może będzie to okazja na zobaczenie w Żółto-Czerwonych barwach Wiktora Długosza, który ma trafić do Korony.