SPORT
Strzeboński z debiutem, Konstantyn z powrotem
W piątkowym meczu Korony Kielce z ŁKS-em na ekstraklasowych boiskach zadebiutował Miłosz Strzeboński.
19-letni pomocnik był jednym z nielicznych pozytywnych punktów trzecioligowych rezerw, które spadły do czwartej ligi. Latem dostał szansę pokazania swoich umiejętności w pierwszym zespole. Zbierał bardzo pozytywne opinie.
Zgodnie z zapowiedziami, szybko dostał szansę debiutu na najwyższym szczeblu. W meczu z ŁKS-em pojawił się na boisku w 74. minucie.
Dziesięć minut dłużej na placu gry przebywał inny młody zawodnik „żółto-czerwonych” – Jakub Konstantyn, dla którego był to drugi występ w elicie. W poprzednim sezonie zadebiutował w wyjazdowym meczu z Pogonią Szczecin.
– Musimy iść tą drogą. Ci chłopcy muszą mierzyć się z ekstraklasową atmosferą. Myślę, że to jest największa bariera dla tych chłopaków. Oni mają duży potencjał. Jeśli będą dobrze pracować, to będę z nich korzystał – powiedział Kamil Kuzera, trener kieleckiego zespołu.
Korona rozegra kolejny mecz w sobotę. Na Suzuki Arenie podejmie Górnika Zabrze (godz. 17.30).