Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Sparingowy dwumecz Korony. Młodzi zaskoczyli

sobota, 08 lipca 2023 14:36 / Autor: Damian Wysocki
Sparingowy dwumecz Korony. Młodzi zaskoczyli
fot. Korona Kielce
Sparingowy dwumecz Korony. Młodzi zaskoczyli
fot. Korona Kielce
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W sobotę Korona Kielce rozegrała sparingowy dwumecz z pierwszoligowym Motorem Lublin. W pierwszym spotkaniu, granym w formacie 2x35 minut padł bezbramkowy remis. W drugim, godzinnym pojedynku, „żółto-czerwoni” zremisowali 1:1. Gola strzelił Michał Pokora.

W pierwszym spotkaniu zaprezentowali się bardziej doświadczeni zawodnicy. Od początku między słupkami bronił Xavier Dziekoński. W końcówce pojawił się inny letni nabytek – Mateusz Czyżycki. Na lewym skrzydle zagrał Nono. Kielczanie stwarzali największe zagrożenie po strzałach z dystansu Ronaldo Deaconu. Mecz zakończył się serią rzutów karnych, którą Motor wygrał 5:4.

– Powoli zbliżamy się do półmetka naszych przygotowań. Coś zaczyna się krystalizować. Podpisujemy umowy z nowymi zawodnikami. To cieszy. Ten pierwszy mecz był bardzo wartościowy. Przeciwnik był dobrze zorganizowany. My też nieźle funkcjonowaliśmy. Jesteśmy jeszcze trochę przetrzymani. Czasami zmęczenie bierze górę, nawet w tych prostych sytuacjach, skąd biorą się straty. Jestem jednak zadowolony, szczególnie z chęci realizacji naszego pomysłu – powiedział Kamil Kuzera, trener kieleckiego zespołu.

Sobotnie spotkania przyciągnęły tłum kibiców na stadion przy ulicy Kusocińskiego. Ten ma 300 miejsc siedzących. Fanów było zdecydowanie więcej.

– Warunki pogodowe były wymagające, ale takie same dla obu zespołów. Bardzo chcieliśmy wygrać. Stworzyliśmy swoje okazje. Brakło wykończenia. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty. W sparingach też gramy o zwycięstwa, bo one budują pewność. Bardzo dziękujemy kibicom, którzy tak licznie pojawili się na meczu towarzyskim – tłumaczył Jewgienij Szykawka, napastnik „żółto-czerwonych”.

W drugim, nieco krótszym sparingu szansę zaprezentowania swoich umiejętności dostali młodzi zawodnicy. Zremisowali 1:1. Podobnie jak serię rzutów karnych. W niej trzy „jedenastki” obronił Rafał Mamla.

– Ku zdziwieniu, ale było na czym zawiesić oko. Fajnie, że młodzi zawodnicy dźwignęli ciężar takiego spotkania. Później powtórzyli to w serii rzutów karnych, gdzie mogli poczuć jeszcze większą odpowiedzialność. Mamy dużo materiału poglądowego – tłumaczył Kamil Kuzera.

W sobotnich spotkaniach nie zobaczyliśmy żadnego z nowych nabytków „żółto-czerwonych”: Belga Martina Remacle oraz Hiszpana Adrian Dalmau.

– Oni dadzą nam dobrze zrozumiałą rywalizację. Na treningach dajemy kolejne narzędzia do rozwoju. Ten napędza jednak walka o miejsce w składzie z wartościowymi graczami. Czekamy na jakość. Wtedy progres zespołu jest najbardziej widoczny – wyjaśniał szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.

W przyszłą sobotę Korona rozegra ostatni sparing przed startem nowego sezonu. W Kielcach zmierzy się z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.

Korona Kielce – Motor Lublin 0:0 (0:0)

Korona: Dziekoński (50’ Forenc) – Podgórski, Malarczyk, Trojak, Briceag –Łukowski (52’ Czyżycki), Takacz, Petrow, Nono, Deaconu – Szykawka

Korona Kielce – Motor Lublin 1:1 (1:0)

Bramki: Pokora (45’) – Kamiński (56’)

Forenc (31’ Mamla) – Przybysławski, Kośmicki, Kiercz (31’ Jaskot), Konstantyn – Kucharczyk, Strzeboński, Gałązka, Czyżycki (31’ =Turek), Pokora – Szulc.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO