SPORT
Rymaniak: wszystko idzie w dobrym kierunku, mamy półtora tygodnia, aby dopracować szwankujące elementy
- Myślę, że ten sparing trzeba ocenić bardzo pozytywnie. W końcu wygraliśmy, do tego nieźle realizowaliśmy przedmeczowe założenia. To spotkanie też wybiegaliśmy. Do startu ligi zostało półtora tygodnia, więc w najbliższych dniach będziemy łapać już świeżość. Na pewno wyglądało to o wiele lepiej niż w ostatnich meczach testowych, możemy odetchnąć - powiedział po wygranym 6:2 sparingu z Górnikiem Łęczna, Bartosz Rymaniak, obrońca Korony Kielce.
Środowy pojedynek na stadionie przy ulicy Szczepaniaka został podzielony na cztery trzydziestominutowe kwarty. Gino Lettieri po raz kolejny, w dłuższym wymiarze, przetestował praktycznie całą kadrę, którą obecnie posiada.
- Zdobyte bramki cieszą, ale ważna jest gra. W pierwszych dwóch kwartach wystąpili też młodzi zawodnicy, to dobrze wyglądało. Kiedy my weszliśmy mieliśmy ułatwione zadanie, bo rywal był zmęczony, do tego u nich pojawiły się zmiany. Możemy być zadowoleni z tego, że realizowaliśmy założenia trenera. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Teraz mamy półtora tygodnia, aby dopracować te elementy, które jeszcze szwankują - wyjaśniał Rymaniak.
W środowym sparingu błysnęli autor hat-tricka, Maciej Górski oraz testowany Felicio Brown Forbes, który strzelił dwa gole. Wszystko wskazuje na to, że Kostarykanin w najbliższych dniach złoży podpis pod kontraktem z "żółto-czerwonymi".
- Widać po jego CV, że posiada umiejętności. Pamiętam go z ostatniego sparingu z Amkarem. Do Rosji nie trafiają przypadkowi zawodnicy. Na razie z nami zostanie. Konkurencja w ataku wygląda fajnie. Trzy gole zdobył Maciek Górsk, Elia Soriano wypracował dwie bramki, do tego jego współpraca z "Felim" wyglądała dobrze. Fajnie, że mamy taki wachlarz możliwości z przodu. Teraz to wszytko, za przeproszeniem, trzeba zebrać do kupy, żeby to kompaktowo jeszcze lepiej wyglądało - tłumaczył obrońca "żółto-czerwonych".