SPORT
Radomianki znów popsuły zabawę. Koniec serii Koroneczek
Na sześciu wygranych meczach z rżędu zakończyła się ligowa seria zwycięstw Suzuki Korony Handball. W czwartek 27 lutego przerwała ją ekipa ELMAS-KPS APR-u Radom, zwyciężając kielczanki 28:25 w starciu 16. kolejki Ligi Centralnej.
Spotkanie rozpoczęło się pod dyktando gospodyń, które już po siedmiu minutach prowadziły 5:1, a wynik podwyższyła Aleksandra Głuszko. W tym samym momencie drużyna przyjezdnych straciła Zofię Staszewską, ukaraną bezpośrednią czerwoną kartką. Kielczanki starały się odrobić straty, jednak udało im się to dopiero pod koniec pierwszej połowy, kiedy zbliżyły się do rywalek na dwa trafienia (14:16).
Po przerwie zespół trenera Kondraciuka ponownie zaczął budować przewagę. W 44. minucie, po bramce Marii Mazurkiewicz, wynosiła ona już siedem goli (18:25). Mimo ambitnej postawy, Koroneczki zdołały zmniejszyć dystans do trzech trafień, a mecz zakończył się wynikiem 25:28. Ekipa z Mazowsza przerwała tym samym serię sześciu zwycięstw z rzędu kieleckiej drużyny. Co ciekawe, uczyniły to drugi raz w trwającej kampanii, wszak na początku sezonu zakończyły passę czterech wygranych podopiecznych (wtedy) Pawła Tetelewskiego.
W niedzielę, 16 marca, Suzuki Korona Handball zmierzy się na wyjeździe z Galiczanką Lwów. Spotkanie z liderkami tabeli rozpocznie się o godzinie 15:00.
ELMAS-KPS APR Radom – Suzuki Korona Handball Kielce 28:25 (16:14)
Suzuki Korona: Januchta, Smelcerz, Mazur – Miśkiewicz, Podsiadło 6, Staszewska 1, Rzepka, Leśniak 5, Wawrzycka 2, Tomczyk 2, Sadowska, Śmiglarska, Łucak 3, Berlińska 6.
POWIĄZANE
