Radni zdecydują o przekazaniu trzech milionów na Koronę

W listopadzie poprzedniego roku klub poprosił miasto o dokapitalizowanie rekordową kwotą siedmiu i pół miliona złotych. Prezydent nie zdecydował się jednak na złożenie stosownego wniosku.

W nowym roku trwały kolejne rozmowy. Jak informowaliśmy już kilka dni temu, Bogdan Wenta zdecydował, że miasto jest w stanie wesprzeć klub mniejszą kwotą.

We wtorek odbyło się spotkanie Łukasza Jabłońskiego z radymi i miejskimi urzędnikami. Prezes Korony poinformował o obecnej sytuacji spółki. Przedstawił również powody, dla których klub wnioskował o ponad siedem milionów złotych.

Obecne zadłużenie spółki wynosi 11 milionów złotych. Według naszych informacji, istnieje poważne zagrożenie, że bez wsparcia z miasta płynność finansowa skończy się w marcu.

Ratusz pomógł „żółto-czerwonym” już wcześniej, koordynując współpracę z inną miejską spółką – Targami Kielce. Korona podpisała z nimi umowę marketingową. Według naszych informacji, opiewa ona na milion złotych. Następnie spółka miejska udzieliła klubowi pożyczki na 1 milion 800 tysięcy złotych.

Radni pochylą się nad stosownym wnioskiem w sprawie dokapitalizowania Korony kwotą trzech milionów złotych w przyszły czwartek, 16 lutego. Miasto zabezpieczy tę kwotę z "wolnych środków", które nie zostały spożytkowane na inwestycje w 2022 roku. 

Od 2008 roku, kiedy Korona Kielce, została przejęta przez miasto, spółka była dokapitalizowywana 24 razy. Ratusz przeznaczył na ten cel blisko 80 milionów złotych. Kolejne dziesięć dołożyła rodzina Hundsdorffów, którzy byli przez pewien czas większościowym właścicielem.