SPORT
Prandi jednak zagra? „Będziemy gotowi nawet na Karabaticia”
Paris Saint-Germain nie podało żadnej dodatkowej informacji o kontuzji Elohima Prandiego. Bardzo możliwe, że lewy rozgrywający zagra jednak na Final4.
25-latek doznał urazu lewej dłoni w niedawnym spotkaniu z HBC Nantes, w którym PSG przypieczętowało dziesiąte mistrzostwo Francji.
Początkowe diagnozy mówiły o złamaniu. Lewy rozgrywający nie zagrał w ostatnim spotkaniu w lidze. Nie wiadomo, czy trenuje. Jego ewentualny brak będzie sporym osłabieniem paryżan. Z powodu zapalenia żył wyłączony jest Nikola Karabatić. Jedynym zdrowym zawodnikiem na tej pozycji pozostaje Petar Nenadić.
– Nie ma komunikatu i nie będzie. To jest normalne. Musimy być przygotowani na wszystko, nawet na Nikolę Karabaticia. Kto wie, może zagra. Mam już doświadczenie w tym zakresie. Kilka razy mówiono mi, że ktoś nie zagra, a finalnie wychodził na boisko. Czasami ktoś potrafił postraszyć tylko wychodząc na rozgrzewkę – tłumaczy Tałant Dujszebajew.
Sobotni mecz z PSG w Lanxess Arenie rozpocznie się o godz. 18.