SPORT
Porażka na pożegnanie z PGNiG Superligą
W ostatnim meczu sezonu PGNiG Superligi, Suzuki Korona Handball przegrała na wyjeździe z Eurobudem JKS-em Jarosław 22:31. Podopieczne Pawła Tetelewskiego żegnają się z elitą.
Kieleckie szczypiornistki musiał radzić sobie na Podkarpaciu bez Katarzyny Grabarczyk i Magdaleny Kowalczyk, które zatrzymały uroczystości rodzinne.
Początek przyniósł sporo błędów i niedokładności z obu stron. Dobrze w spotkanie wprowadziły się bramkarki: Małgorzata Hibner i Weronika Kordowiecka. Suzuki Korona Handball rozpoczęła od prowadzenia 2:0, ale kolejne cztery trafienia padły łupem skrzydłowych gospodyń.
Eurobud JKS utrzymywał dwubramkową przewagę, ale w 16. minucie, po dwóch kolejnych golach Alicji Pękali, był remis 6:6. Kilka chwil później na parkiecie zameldowała się 18-letnia obrotowa Gabriela Miśkiewicz. Dla wychowanki Suzuki Korony Handball był to debiut na superligowych parkietach.
Spotkanie miało płynny przebieg, było mało przerw. Dobrze pracowały obie defensywy. Wynik oscylował w granicach remisu. W kieleckich szeregach rzutami z drugiej linii straszyły Maga Więckowska i Alicja Pękala. W zespole gospodarzy tym samym odpowiadała Aleksandra Zimny.
Pięć minut przed końcem, przy wyniku 11:11, Reidar Moistad poprosił o czas. Po nim jego podopieczne zdobyły trzy bramki z rzędu. Gospodynie schodziły na przerwę prowadząc 16:13.
Kielczanki źle weszły w drugą połowę. Magda Więckowska otrzymała indywidualne krycie, a jej koleżanki słabo radziły sobie w ataku. Podopieczne Pawła Tetelewskiego notowały proste błędy. Eurobud JKS mógł wyprowadzać kontrataki i zbudować wyższą przewagę. Po 40. minutach prowadził już 21:14.
Suzuki Korona Handball podwyższyła obronę. To rozwiązanie zaowocowało zmniejszeniem strat do czterech trafień. Tylko na krótko. Zawodniczki Reidara Moistada zacieśniły szyki w defensywie, ponownie wykorzystując najmniejsze błędy kieleckiego zespołu. Dziesięć minut przed końcem prowadziły już dziesięcioma bramkami – 28:18, co pozwoliło im ma spokojną kontrolę i danie szans rezerwowym. Tytuł królowej strzelczyń przypieczętowała Magda Balsam, która zdobyła 10 bramek. Prawoskrzydłowa Eurobudu JKS zgromadziła 184 trafienia – o 15 więcej od drugiej Magdy Więckowskiej.
Suzuki Korona Handball w całym sezonie zdobyła tylko cztery punkty i żegna się z elitą. Mistrzowski tytuł wywalczyło Zagłębie Lubin. Podium uzupełniły FunFloor Perła Lublin i KPR Gminy Kobierzyce.
Eurobud JKS Jarosław – Suzuki Korona Handball 31:22 (16:13)
Suzuki Korona Handball: Hibner, Chojnacka, Chodakowska – Gliwińska 1, Kędzior 4, Więckowska 6, Rosińska, Costa 1, Pastuszka 2, Pękala 7, Zimnicka, Staszewska, Jasińska 1, Miśkiewicz