SPORT
Porażka na pożegnanie
W ostatnim meczu sezonu w hali przy ulicy Krakowskiej, Suzuki Korona Handball przegrała ze Startem Elbląg 28:33.
– Chcemy pożegnać się z kibicami zwycięstwem – mówiły zgodnie przed pierwszym gwizdkiem kieleckie szczypiornistki.
Zaliczyły udany początek. Prowadziły 3:0 po dwóch golach Alicji Pękali i jednych Katarzyny Grabarczyk. W kolejnych minutach zaczęły jednak popełniać błędy w ataku, a przyjezdne błyskawicznie odrobiły straty. W 9. minucie Start prowadził 5:4.
Kolejny fragment przyniósł spokojniejszą grę. Suzuki Korona Handball zdołała jednak wrócić na trzybramkowe prowadzenie. W 16. minucie było 10:7.
Podopieczne Pawła Tetelewskiego ponownie zanotowały przestój w ofensywie. W 21. minucie był remis po 12.
Elblążanki stawiały coraz trudniejsze warunki w obronie. Start przełamał wynik i schodził na przerwę z dwiema bramkami przewagi (16:14).
Kielczanki zanotowały słabe wejście w drugą część. Szybko straciły kolejne dwie bramki. W bramce przyjezdnych dobrze spisywała się Aleksandra Hypka.
Miejscowe raziły nieskutecznością. W 40. minucie Start prowadził 24:19. Przyjezdne utrzymywały bezpieczny dystans. W ich ataku dobrze radziła sobie Katarzyna Cygan. Drużyna z Elbląga przez ostatni kwadrans musiała grać bez Joanny Wołoszczyk, która obejrzała czerwoną kartkę z gradacji kar.
Start długo miał sześć bramek przewagi, ale kielczanki w końcówce podjęły jeszcze walkę. W ciągu kilku minut zmniejszyły straty z sześciu do dwóch bramek. Elblążanki zdołały odpowiedzieć dwoma golami. Na pięć minut przed końcem prowadziły 30:26. Nie wypuściły już kontroli nad spotkaniem.
W przyszłą sobotę, w ostatnim meczu sezonu, Suzuki Korona Handball zagra na wyjeździe z Eurobudem JKS-em Jarosław.
Suzuki Korona Handball – Start Elbląg 28:33 (14:16)
Suzuki Korona Handball: Chojnacka, Hibner, Chodakowska – Gliwińska 1, Kędzior 1, Więckowska 7, Rosińska 2, Pastuszka 2, Costa 2, Pękala 5, Grabarczyk 5, Zimnicka, Staszewska, Kowalczyk 3