SPORT
Polacy spokojni przed Macedonią
Reprezentacja Polski nie ma za wiele czasu na odpoczynek. Już w niedzielę zagra drugie spotkanie w ramach mistrzostw Europy w piłce ręcznej z Macedonią. Nasi kadrowicze zgodnie przyznają, że presja będzie mniejsza niż w inauguracyjnym spotkaniu z Serbią i liczą na dwa punkty oraz awans do kolejnej fazy turnieju.
Piotr Chrapkowski:
Nie był to dobry mecz w naszym wykonaniu ale mamy dwa punkty z tego się cieszymy. Musimy polepszyć nasz grę w następnym meczu z Macedonią. W pierwszej połowie w obronie za mało sobie pomagaliśmy w obronie. Były za duże luki. W drugiej wyglądało to lepiej, bardziej zacieśniliście defensywę i tak trzeba grać z Macedonią. Nie wykorzystywaliśmy kontr z Serbią, ale myślę, że teraz będziemy to robić. Było trochę nerwowości w pierwszym spotkaniu, teraz ciśnienie z nas zeszło i będzie już tylko lepiej. Macedończycy mają świeży zespół i to na pewno ciężki przeciwnik. Trzeba się w pełni skoncentrować od pierwszej do ostatniej minuty, żeby odnieść zwycięstwo.
Michał Daszek:
Mecz z Serbią jest już historią. Emocji było bardzo dużo. Zawsze te pierwsze mecze są ciężkie. Teraz presja będzie o wiele mniejsza. Macedonia to trudny rywal, który ma nóż na gardle. Musimy grać mądrze i mieć chłodną głowę. Ristovski to świetny bramkarz, który często ratował swój zespół w trudnych sytuacjach. Trzeba będzie maksymalnie się skoncentrować przy rzutach, bo trochę tego zabrakło w meczu z Serbią.
Rafał Gliński:
Nie chcielibyśmy kolejnych meczów wygrywać jedną bramką, no chyba, że ktoś mi obieca, że do końca turnieju będziemy tak wygrywać to biorę takie wyniki w ciemno. Pewne elementy są do poprawy w naszej grze, ale nie wygląda to źle. Trochę mnie boli noga, mam nadzieję, że to tylko stłuczenie. Mam założony opatrunek i mam nadzieję, że doprowadzę ją do ładu i będzie wszystko okej. Macedończycy na pewno będą grać wysoko, czeka nas ciężki mecz, ale postaramy się zdobyć dwa punkty.
Źródło: zprp.pl