SPORT
Pojedynek drużyn w przebudowie
Korona Kielce w poniedziałek stanie przed szansą wywalczenia pierwszego zwycięstwa w nowym sezonie LOTTO Ekstraklasy. „Żółto-czerwoni” o 18.00 na Kolporter Arenie podejmą Cracovię Kraków.
Piłkarze Korony w pierwszych dwóch meczach pokazali, że eksperci w kraju za wcześnie spisali ją na straty. Podopieczni Gino Lettieriego, co prawda na inauguracje przegrali 0:1 z Zagłębiem Lubin, ale na boisku zaprezentowali się z dobrej strony. Formę potwierdzili w Warszawie, gdzie zremisowali 1:1 z Legią.
- Nowi zawodnicy dobrze wkomponowali się w zespół, do tego część wraca po kontuzjach, więc do kolejnych spotkań podchodzimy z optymizmem - przekonywał Bartosz Rymaniak.
Dobra postawa kieleckiej ekipy nie umknęła Michałowi Probierzowi, który w przerwie letniej został trenerem Cracovii. - Musimy pamiętać, że Korona zagrała bardzo dobre spotkanie w Warszawie, stwarzając sobie dużo okazji. Musimy być w poniedziałek bardzo skoncentrowani, ponieważ rywale grają agresywnie i mają zawodników, którzy dużo walczą na boisku. My też musimy robić ciągły postęp i poprawiać swoją grę - przekonywał szkoleniowiec „Pasów”.
Cracovia na inauguracje sezonu zremisowała 1:1 z Piastem Gliwice, a ostatnio pokonała 1:0 na wyjeździe Lechię Gdańsk. - Obserwowaliśmy ich spotkania. Mamy swoje pomysły na to jak podejść taktycznie do pojedynku z nimi. Chcemy wygrać. Zawsze do meczów podchodzimy z takim nastawieniem, nie ważne czy gramy z mistrzem w Warszawie, czy teraz u siebie z Cracovią. Nasza filozofia gry uwarunkowana jest od sytuacji kadrowej, ale staramy się, aby taktyka była zawsze ofensywa - tłumaczył trener Gino Lettieri.
Żółto-czerwoni" w pierwszych dwóch meczach z Zagłębiem Lubin i Legią Warszawa oddali aż 43 strzały na bramkę rywali. Jedenaście z nich było celnych, ale tylko jeden znalazł drogę do siatki.- Musimy poprawić skuteczność. Mamy sporo dobrych sytuacji, ale gdzieś szwankuje wykończenie. To nie tylko rola napastników, bo szanse były również u innych zawodników z formacji ofensywnej. Jeśli dołożymy to do konsekwentnej gry w obronie, gdzie nie pozwalaliśmy stworzyć przeciwnikom zbyt wielu okazji, chociaż takie też się pojawiały to powinno być dobrze - przekonywał Jakub Żubrowski.
Sytuacja kadrowa Korony dalej daleka jest od ideału. Pozytywem jest to, że przy ustalaniu wyjściowego składu mogą być brani Djibril Diaw i Marcin Cebula. Dodatkowo „osiemnastkę” powinni zasilić już powracający po długiej absencji Radek Dejmek oraz pozyskany w piątek słoweński pomocnik - Goran Cvijanović.
Poniedziałkowy mecz Korona - Cracovia na Kolporter Arenie rozpocznie się o godz. 18.00 i będzie w całości transmitowany na antenie Radia eM Kielce.
Przewidywany skład Korony: Alomerović - Rymaniak, Diaw, Kovacević, Kallaste - Kosakiewicz, Żubrowski, Możdżeń, Aankour, Jukić - Górski.