SPORT
Po Mieszkowie: nie mogliśmy odskoczyć, ale nie drżeliśmy do końca
![Po Mieszkowie: nie mogliśmy odskoczyć, ale nie drżeliśmy do końca](/media/k2/items/cache/a3ed62b9130a7e2de2fb3eb11084552d_XL.jpg)
![Po Mieszkowie: nie mogliśmy odskoczyć, ale nie drżeliśmy do końca](/media/k2/items/cache/a3ed62b9130a7e2de2fb3eb11084552d_L.jpg)
Szczypiorniści PGE VIVE odnieśli szóste zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Kielczanie w meczu 8. kolejki pokonali w Hali Legionów Mieszkowa Brześć 34:31. - Wiedzieliśmy, że będzie dużo ciężej niż w pierwszym spotkaniu. Byliśmy gotowi na twardą walkę do końca - mówi prawoskrzydłowy "żółto-biało-niebieskich", Arkadiusz Moryto.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa przed tygodniem na Białorusi wygrali 35:26. Rewanż w Kielcach od początku był bardzo wyrównany. Mistrzowie Polski na początku drugiej połowy wyszli na trzybramkowe prowadzenie, ale przyjezdni do samego końca nie rezygnowali z walki choćby o punkt.
- Muszę pochwalić swój zespół, za to że zachował koncentrację przez cały mecz. Mistrz Białorusi zagrał bardzo dobre spotkanie, walczyli do samego końca. Aby ich pokonać, musieliśmy włożyć w ten pojedynek dużo wysiłku. Natomiast moi zawodnicy nie patrzyli na wynik meczu tych drużyn sprzed tygodnia. Zagrali inteligentnie, z szacunkiem dla przeciwnika i to przyniosło nam sukces - oceniał mecz Tałant Dujszebajew, trener PGE VIVE.
- Zagrali zdecydowanie lepiej. Nie popełniali tylu błędów, to wystarczyło do nawiązania wyrównanej walki. Nie drżeliśmy o wynik do końca. Przez całą drugą połowę byliśmy na prowadzeniu. Nie mogliśmy odskoczyć, ale najważniejsze, że na koniec mieliśmy trzy bramki przewagi - przekonywał Moryto.
Szczególnie w pierwszej połowie nie najlepiej wyglądała kielecka defensywa. Ten element został dopiero skorygowany w przerwie. Kilka skutecznych interwencji zanotował również Vladimir Cupara.
- Broniliśmy dobrze, ale zawsze pod koniec piłka wylatywała z naszych rąk. Brześć robił przechwyty, po tym mogli rzucać z czystych pozycji. Dużo w tym naszej winy. Za szybko chcieliśmy biegać do przodu, nie skupiliśmy się na tym, aby lepiej zbierać i uspokoić sytuacje - tłumaczył Moryto.
W sobotnim spotkaniu żadnej bramki nie zdobyli obrotowi kieleckiego klubu. Arciom Karaliok oraz Julen Aginagalde.
- Czasami musimy więcej pracować dla zespołu. Nie było tylu rzutów, ale robiliśmy zasłony. Musimy dostosowywać się do każdego rywala. Nie pamiętam, kiedy nie rzuciliśmy z koła żadnej bramki, najważniejsze zawsze są wygrane. Je pamiętamy - wyjaśniał Julen Aginagalde.
PGE VIVE po zwycięstwie nad Mieszkowem awansowało na pozycję wicelidera grupy B. Kielczanie w przyszłą sobotę w Hali Legionów zmierzą się z prowadzącą Barceloną Lassą, do której tracą dwa punkty.
![Zawodnicy Industrii Kielce jadą na Igrzyska Olimpijskie](/media/k2/items/cache/5a2d0365328fc5654cec986e80c0d4df_L.jpg)
![Euro Express: Wielkie drużyny w półfinałach. Będą wielkie emocje?](/media/k2/items/cache/228bf92e65b656df3b2ca906ea61001e_L.jpg)
![„W lidze będziemy widzieć walczącą Koronę”](/media/k2/items/cache/ff228c84bbb1b06ab3d96c34689da392_L.jpg)
![Pascu dostanie jeszcze tydzień na sprzedanie swoich umiejętności. Gryszkiewicz nie dla Korony](/media/k2/items/cache/4f242f590d6532c194a4257224174e8d_L.jpg)
![Portugalskie (duże) wzmocnienie Korony Kielce](/media/k2/items/cache/cd00fba4cdad1fc453896bd186d619e1_L.jpg)
![Wysokie zwycięstwo Korony w czwartym sparingu. Dobra forma napastników](/media/k2/items/cache/6d2337cf616f1f9936de147d5d0b5458_L.jpg)
![Euro Express: Przedwczesny finał i potyczka żywej z przyszłą ikoną futbolu](/media/k2/items/cache/06fceceab93481c1950892ad9c5e896d_L.jpg)
![Grał przeciwko Chelsea, Juventusowi czy Manchesterowi. Teraz zabłyśnie w Koronie?](/media/k2/items/cache/e9c96875f6218cee00745f65c9181261_L.jpg)
![Korona szuka bramkarza. Są testowani, a niebawem pojawią się transfery](/media/k2/items/cache/d5444357fe1cb4042e54d81c094c4877_L.jpg)