Plaga urazów w Łomży Vive. Koniec sezonu dla trzech zawodników

Gębala skręcił prawy staw skokowy. Ma nadciągnięte więzadło strzałkowe.

– W piątek przejdzie dokładne badania USG. Wtedy zadecydujemy, jak długo będzie trwała jego przerwa. Wstępnie prognozujemy sześć tygodni – wyjaśnia członek sztabu medycznego Łomży Vive, lekarz ortopeda Rafał Wójcicki.

Sezon dobiegł końca również dla Branko Vujovicia, który ma problem z mięśniem prostym brzucha.

– Przeszedł terapię osoczem bogatopłytkowym, mięśnie się regenerują. Zawodnik będzie potrzebował około sześciu tygodni przerwy – informuje doktor Wójcicki.

Angel Fernandez Perez, który po sezonie pożegna się z mistrzem Polski, ma uszkodzony mięsień dwugłowy lewej nogi. Jego przerwa zostanie oszacowana we wtorek, po kolejnych badaniach.

Z problemami zdrowotnymi zmaga się również Arkadiusz Moryto. Prawoskrzydłowy nie musi jednak pauzować.

– Arek ma przeciążenie więzadła w okolicy kręgosłupa piersiowego. Daje to dolegliwości bólowe, co kwalifikuje go do zastrzyku lekami odnowy biologicznej typu kolagen czy leki przeciwzapalne. Regeneracja potrwa przez około dwa, trzy tygodnie, ale nie wyklucza skrzydłowego z grania – wyjaśnia lekarz mistrza Polski.

Rehabilitację po zabiegu rekonstrukcji więzadeł krzyżowych w kolanie przechodzą Haukur Thrastarson i Daniel Dujszebajew. U pierwszego z nich na jej finiszu pojawiły się komplikacje. Wrócił do Islandii.

– Przechodzi dodatkowe badania. Po rekonstrukcji więzadeł, podczas rehabilitacji nastąpiły komplikacje. Zawodnik został poddany konsultacjom z najwybitniejszymi lekarzami w Hiszpanii, prawdopodobnie ma torbiel wewnątrzstawową. Podanie leków powinno pomóc i przywrócić zawodnika na prawidłowy tor rehabilitacji – wyjaśnia Rafał Wójcik.

Jest też pozytywna informacja. Na ostatnie spotkania sezonu wróci Krzysztof Lijewski, który długo dochodził do siebie po przejściu koronawirusa.