PGE VIVE z setnym zwycięstwem. Alex Dujszebajew wrócił do gry

Rekord "żółto-biało-niebieskich" robi wrażenie, ale w kontekście zbliżającego się dwumeczu z Motorem Zaporoże w spotkaniu na Podkarpaciu najważniejszy był powrót do gry Alexa Dujszebajewa. Prawy rozgrywający z powodu urazu kolana pauzował przez 37 dni. Hiszpan na parkiecie pojawił się od pierwszej minuty, a pojedynek zakończył z czterema bramkami.

– To był dobry mecz, mogłem sprawdzić się po kontuzji. Czuję się bardzo dobrze, nic mnie nie boli. Od jakiegoś czasu dochodziłem do dobrej formy fizycznej. Jestem przygotowany, aby na boisku przebywać już przez więcej minut. Teraz możemy koncentrować sie na sobocie, bo w Zaporożu czeka nas bardzo mocny mecz – mówił bezpośrednio po spotkaniu Alex Dujszebajew. 

Grające w jedenastoosobowym składzie PGE VIVE po pierwszej połowie prowadziło 20:16. W drugiej kielczanie również nie forsowali tempa i zwyciężyli w niej różnicą siedmiu trafień. Najskuteczniejszym zawodnikiem mistrza Polski był Uładzisłau Kulesz, który zdobył dziewięć bramek.  

PGE VIVE w sobotę w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów na wyjeździe zmierzy się z Motorem Zaporoże.

Stal Mielec – PGE VIVE Kielce 39:28 (16:20)

PGE VIVE: Cupara, Ivić – Fernandez Perez 8, Kulesz 9, Mamić 1, Cindrić 3, A. Dujszebajew 4, Moryto 8, Aginagalde 1, Karaliok 1, Bis 4.