Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

PGE VIVE podejmuje niewygodnego rywala z Francji. Dla kielczan liczą się tylko dwa punkty

sobota, 12 października 2019 15:33 / Autor: Damian Wysocki
PGE VIVE podejmuje niewygodnego rywala z Francji. Dla kielczan liczą się tylko dwa punkty
PGE VIVE podejmuje niewygodnego rywala z Francji. Dla kielczan liczą się tylko dwa punkty
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W sobotnim meczu 4. kolejki Ligi Mistrzów, PGE VIVE podejmie w Hali Legionów Montpellier. Kielczanie muszą wygrać, jeśli nie chcą stracić kontaktu z czołówką grupy B. Zadanie powinno być nieco łatwiejsze, ponieważ rywale zagrają w mocno osłabionym składzie. 

Diego Simonet, Melvyn Richardsson i Gilberto Duarte rzucili czterdzieści procent z bramek, które w dotychczasowych trzech spotkaniach zdobyło Montpellier w Lidze Mistrzów. Całą trójkę z występu w Kielcach wykluczyły jednak kontuzje. Patrice Canayer zabrał do Polski tylko czternastu zawodników. W gronie sześciu rozgrywających znaleźli się m.in. 18-letni Gruzin Giorgi Tskhovrebadze i 19-letni Włoch Simone Mengon.

Przy takim osłabieniu rywala, PGE VIVE powinno być łatwiej wywalczyć dwa punkty. Kielczanie po ostatniej niespodziewanej porażce w Porto (30:33) muszą gonić czołówkę grupy B. Montpellier obecnie ma punkt więcej od nich. Wicemistrzowie Francji w tym sezonie pokonali na wyjeździe Mieszkowa Brześć (27:25), a przed własną publicznością ograli Telekom Veszprem (23:18).  W tym drugim spotkaniu świetnie zaprezentował się Marin Sego. Były bramkarz kieleckiego klubu bronił z ponad pięćdziesięcioprocentową skutecznością.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa na pewno nie zlekceważą osłabionego klubu z Francji. Montpellier gościło do tej pory w Kielcach cztery razy i wygrało aż trzy spotkania. Ostatnie w lutym tego roku, kiedy zwyciężyło 28:27. – To jest zdobywca Ligi Mistrzów sprzed półtora roku. Niewygodny rywal, to nie jest najlepsze określenie. To klub z najwyższej światowej półki – mówi Mariusz Jurkiewicz, rozgrywający kieleckiej drużyny.

– Montpellier ma zawodników, którzy jeszcze półtora sezonu temu wygrywali Ligę Mistrzów. Marin Sego złapał świetną formę w bramce, to co zagrał przeciwko Veszprem było czymś niesamowitym. Gramy jednak u nas w domu. Liczymy na dwa punkty. Przegraliśmy z nimi ostatnie dwa spotkania u siebie. Takie liczby świadczą bardzo dobrze o tym zespole. Potrzebujemy wsparcia kibiców, aby razem zrealizować nasz cel – wyjaśnia Tałant Dujszebajew, trener PGE VIVE.

Sobotni mecz w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO