SPORT
Palanca poszedł w ślady Cabrery
poniedziałek, 03 lipca 2017 20:10 / Autor: Damian Wysocki
Miguel Palanca znalazł nowy klub. Były pomocnik Korony Kielce podpisał kontrakt z szóstą drużyną ostatniego sezonu cypryjskiej ekstraklasy - Anorthossisem Ammochostou.
Hiszpański pomocnik kilka dni temu za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z kieleckim klubem. Powodem takiej decyzji było nieporozumienie do jakiego doszło między nim a trenerem Gino Lettierim po tzw. „aferze klapkowej”. Palanca przez rok gry w „żółto-czerwonych” barwach wystąpił w 33 spotkaniach, w których strzelił 6 bramek i zanotował 3 asysty.
Nowy klub 29-letniego pomocnika w minionym sezonie zajął 6. miejsce w cypryjskiej ekstraklasie. Przez ostatnie dwanaście miesięcy barwy klubu z Famagusty reprezentował dobrze znany w Kielcach - Airam Cabrera.
CZYTAJ DALEJ
Od "minus cztery", przez wielkie męczarnie, po szczęśliwe zakończenie. Industria w finale Pucharu Polski
04 maja 2024, 19:27
Mecz przyjaźni na ławce, ale na boisku Kuzera musi zabrać punkty Vukoviciowi
04 maja 2024, 16:33
Łukowski: Piast jest w dobrej formie, ale każda seria musi się skończyć
04 maja 2024, 15:32
Industria gra o kolejny finał w tym sezonie
04 maja 2024, 14:39
Martin Remacle królem strzelców Pucharu Polski. Belg ex aequo ze zwycięzca turnieju
03 maja 2024, 20:16
Zmiennicy Kuzery dają mniej liczb, ale więcej punktów
03 maja 2024, 17:48
Industria złożyła protest, ale EHF oczywiście nie przyznaje się do winy. Wniosek odrzucono!
03 maja 2024, 16:45
Bezlitosna matematyka. Korona powinna być pewna utrzymania i zakręcić się w środku tabeli
02 maja 2024, 15:18
Kuzera odpowiada Tułaczowi: Robienie z siebie ofiary
02 maja 2024, 10:24
NAJNOWSZE
1
Od "minus cztery", przez wielkie męczarnie, po ...
2
Mecz przyjaźni na ławce, ale na boisku Kuzera m...
3
Łukowski: Piast jest w dobrej formie, ale każda...
4
Industria gra o kolejny finał w tym sezonie
5
Zmiana miejsca! Wiemy kiedy i gdzie odbędzie si...
6
Obchodzimy Dzień Strażaka
7
Opowiedzą o książce papieskiego rzecznika. Do K...
8
Biskup Jan Piotrowski: Nawet najnowocześniejszy...