SPORT
Paczkowski zachował szansę wyjazdu na Mistrzostwa. Problemy kadry Dujszebajewa
Paweł Paczkowski ciągle może znaleźć się w składzie reprezentacji Polski, która w styczniu weźmie udział w Mistrzostwach Świata we Francji. Rozgrywający Vive Tauronu Kielce w czwartek w Poznaniu przeszedł szczegółowe badania kontuzjowanego stawu łokciowego, które wykazały, że jego leczenie przebiega zgodnie z planem. Zawodnik prawdopodobnie zdoła dojść do pełni sił przed rozpoczynającym się 11 stycznia Mundialem. Mniej optymistyczne są za to diagnozy czołowych zawodników kadry - Piotra Wyszomirskiego i Kamila Syprzaka.
Paczkowski urazu więzadła w łokciu nabawił się na początku grudnia w ligowym meczu z Orlenem Wisłą Płock. Przerwa „Paczasa” miała wynieść kilkanaście dni, ale leczenie zawodnika wydłużało się i jego występ na Mistrzostwach stanął pod dużym znakiem zapytania. Po pozytywnych badaniach szansa wyjazdu do Francji rozgrywającego jest zdecydowanie wyższa.
Nieco inaczej wygląda sytuacja z innymi zawodnikami reprezentacji Polski. Na Mundialu na pewno nie zagra bramkarz Piotr Wyszomirski, który ma uszkodzoną łękotkę. Uraz kolana z występu we Francji prawdopodobnie wykluczy również kołowego - Kamila Syprzaka.
Podczas jednego z treningów drobnego urazu pachwiny nabawił się inny zawodnik Vive - Mariusz Jurkiewicz, który przez kilka dni będzie ćwiczył z mniejszym obciążeniem.
Reprezentanci Polski w piątek, 30 grudnia zakończą zgrupowanie w Kielcach. Po przerwie na Sylwestra kadrowicze spotkają się w Pruszkowie, a 6 stycznia wylecą do Hiszpanii, gdzie rozegrają towarzyski turniej, w którym zmierzą się z gospodarzami, Katarem i Argentyną. Prosto z Półwyspu Iberyjskiego polecą na Mistrzostwa Świata. Polacy na Mundialu w grupie zagrają kolejno z Norwegią, Brazylią, Japonią i Francją.
W szerokiej kadrze reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata znalazło się sześciu zawodników Vive: Mariusz Jurkiewicz, Mateusz Jachlewski, Piotr Chrapkowski, Paweł Paczkowski, Patryk Walczak oraz Mateusz Kus. Ten ostatni nie bierze jednak udziału w zgrupowaniu, ale kto wie czy wobec problemów na kole Tałant Dujszebajew nie zdecyduje się na jego awaryjne powołanie.