SPORT
Orowicz: Niebawem zagramy jak prawdziwe lwice
Szczypiornistki Korony Handball aktywnie wykorzystują przerwę na mecze reprezentacji. Po intensywnym początku rozgrywek PGNiG Superligi i czterech spotkaniach w przeciągu jedenastu dni kielczanki mają czas na spokojne treningi i jak najlepsze przygotowania do kolejnego pojedynku z SPR-em Pogonią Szczecin.
- Początek i intensywność meczów była bardzo ciężka. Przerwa jest dobra, bo znowu poczułyśmy głód gry. Teraz mamy komfort psychiczny przy treningach. Skupiamy się na wypracowaniu odpowiedniej formy na październikowe starcia. Nasze siły są skumulowane tylko na zajęciach - wyjaśniała bramkarka kieleckiego klubu, Aleksandra Orowicz.
Kielczanki po czterech kolejkach jako jedyna drużyna w całej stawce pozostają bez punktów. - Razem z trenerem wyciągnęłyśmy wnioski po tych spotkaniach. Teraz pracujemy nad tym, aby wyeliminować błędy, które gdzieś się pojawiały. Jesteśmy coraz bardziej pewne siebie, tego nam w tych pierwszych meczach brakowało. Mam nadzieję, że w kolejnym starciu zaprezentujemy się jak lwice - mówiła Orowicz.
Szczypiornistki Korony Handball kolejny mecz rozegrają w przyszłą sobotę, a ich rywalem w hali przy ulicy Krakowskiej będzie SPR Pogoń Szczecin. - Dopiero teraz zaczniemy grę. Do tej pory pokazałyśmy dobre fragmenty, ale mamy świadomość, że stać nas na dużo więcej i mam nadzieję, że punkty niebawem pojawią się na naszym koncie - zakończyła rodowita szczecinianka.