SPORT
Orowicz będzie grała w Hiszpanii. Razem z "Pri"
Aleksandra Orowicz definitywnie rozstała się z Koroną Handball. Bramkarka, który ostatni sezon spędziła na wypożyczeniu w Starcie Elbląg, podpisała kontrakt z beniaminkiem hiszpańskiej ekstraklasy – San Jose Obrero Lanzarote.
– To zespół, który wywalczył awans. Uważam, że liga hiszpańska jest ciekawym kierunkiem, gra tam wiele dobrych zawodniczek. Chcę zdobyć nowe doświadczenie. Jestem młoda. To najlepszy czas na wyjazd, póki nie mam jeszcze żadnych innych zobowiązań – wyjaśnia Aleksandra Orowicz.
24-letnia bramkarka spotka w nowym klubie "starą" znajomą z Kielc – Priscilę Dos Santos. Brazylijska prawa rozgrywająca grała w Koronie Handball w sezonie 2017/18. Ostatnie dwa lata spędziła w zespole aktualnego mistrza Hiszpanii – Balonmano Bera Bera.
– Trochę nie dowierzam, że znowu zagram z "Pri". Świat piłki ręcznej okazuje się być bardzo mały. Będziemy razem, dzięki czemu aklimatyzacja w nowym miejscu będzie łatwiejsza. Do tej pory spędziłyśmy razem tylko sezon, ale zawsze chciałam się z nią spotkać w jakimś klubie. To nie mógł być przypadek – wyjaśnia pochodząca ze Szczecina bramkarka.
Aleksandra Orowicz grała w Koronie Handball w latach 2016-2019. Przed rokiem, kiedy kielecki klub nie otrzymał licencji na występy w PGNiG Superlidze, została wypożyczona do Startu Elbląg.