SPORT
Oczy całej piłkarskiej Europy zwrócone na Kielce. Młodzieżowe EURO czas zacząć
Buffon, Raul, Totti, Xabi, Nesta, Lapard, Ozil - to nazwiska tylko kilku zawodników światowej piłki, których gwiazdy rozbłysły na młodzieżowych mistrzostwach Europy do lat 21. Kolejna edycja czempionatu Starego Kontynentu w tej kategorii wiekowej rozpocznie się w piątek w Kielcach. O18.00 na Kolporter Arenie Anglia zmierzy się ze Szwecją.
Druga najważniejsza impreza organizowana przez UEFA to wylęgarnia przyszłych talentów. Na turniej zawsze przyjeżdżają dziesiątki skautów z czołowych klubów Europy, a transmisje ze spotkań śledzą miliony widzów na całym świecie. Tegoroczna edycja mistrzostw pod tym względem zapewne będzie rekordowa, bo po raz pierwszy w turnieju wystąpi dwanaście, a nie jak wcześniej osiem zespołów.
Mecze mistrzostw zostaną rozegrane w sześciu polskich miastach. W Kielcach kibice zobaczą trzy pojedynki grupowe. Każdy bardzo ciekawy. Już w piątkowym starciu obrońcy trofeum zmierzą się z mającą mistrzowskie aspiracje Anglią. - Nie będzie łatwo. Rywale mają mocną i dobrą drużynę, ale my chcemy zwyciężyć. Z drugiej strony jeśli przytrafiłaby się nam porażka to nie będzie ona katastrofą, bo później gramy z Polską i Słowacją. Do imprezy podchodzimy bardzo walecznie. Zwyciężyliśmy dwa lata temu, więc czemu mielibyśmy nie zrobić tego również tuta - mówił Paweł Cibicki, napastnik reprezentacji Szwecji, który w przeszłości występował również w młodzieżowych kadrach Polski.
- Mam nadzieje, że teraz pokażemy jak dobrą drużyną jesteśmy. Będziemy chcieli wygrać wszystkie mecze. Mamy dobrych zawodników i w turnieju chcemy dotrzeć na sam szczyt - przekonywał Tammy Abraham, napastnik angielskiej młodzieżówki.
W drugim meczu grupy A w Lublinie Polska o 20.45 zagra ze Słowacją. - Nie będziemy składać żadnych deklaracji. Będziemy ze wszystkich sił starać się dobrze zaprezentować na każdym kolejnym kroku. Sytuacja będzie dynamiczna. W turnieju bierze udział dwanaście fantastycznych zespołów i wielu znakomitych piłkarzy. Stawka jest bardzo wyrównana. My przede wszystkim koncentrujemy się na swoim zadaniu - tłumaczył przed inauguracyjnym meczem Marcin Dorna, selekcjoner reprezentacji Polski.
Za swoimi reprezentacjami do Kielc przyjechali również kibice. Rekordową liczbą czterech tysięcy mogą poszczycić się Szwedzi. Z tej okazji po zakończeniu pojedynku ok. 20.30 na Rynku zostanie zorganizowany „Dzień Szwedzki”, podczas którego kibice będą mogli bawić się w rytmach zespołów grających covery takich zespołów jak ABBA czy Roxette.